Strona 1 z 2

Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 21:25
przez Sławek
Witam Kolegów po dłuższej przerwie.
Niestety robię to czego chciałem uniknąć tj. zaglądam na forum jak mam problem...

Przy przyspieszaniu, auto zbiera jakby na dwa razy. Przypomina to troszkę jazdę na automatycznej skrzyni biegów, albo na śliskiej powierzchni. Przykładowo: wrzucam "3" gaz, auto przyspiesza, po czym, rosną obroty silnika - auto nie przyspiesza, po czym go "puszcza" i dalej płynnie przyspiesza.

Jako, że akurat nie mogę się poradzić mechanika proszę o sugestie.

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 21:36
przez Szumak
Sprzęgło ślizga?

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 22:39
przez bogdan02
Sprzęgło ślizga?
:lol:

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: wtorek, 22 marca 2011, 08:57
przez Lucass
Sprzęgło ślizga! :ugeek:

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: wtorek, 22 marca 2011, 11:34
przez czarek0402
Witam,
proste metody zdiagnozowania uszkodzenia sprzęgła :roll:

http://img859.imageshack.us/i/uszkodzeniasprzga.jpg/

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 06:13
przez lukas
Dokładnie miałem to samo, ale!!!
Myślałem że trzeba już wymieniać sprzęgło no bo sprzęgło się śliiiiiizga.
Pewnego poranka z garażu nie mogłem wyjechać skoczek sterczy jakby był na hamulcu ręcznym.
Okładziny się zerwały z tyłu i skoczka uziemiło.
Co jakiś czas czułem podczas jazdy że jest jakby słabszy myślałem że to paliwo albo ERG :lol:
Od momentu wymiany okładzin przestał się zbierać na dwa razy a przejechałem od tamtego zdarzenia już około 30000 km. nawet olej wymieniłem i jak na razie cisza.
Fakt faktem że jak nacisnę lekko na sprzęgło podczas jazdy to już wysprzęgla i liczę się z wymianą ale jeszcze nie dziś, jeszcze nie teraz :P

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 07:51
przez Szumak
lukas napisał(a):Co jakiś czas czułem podczas jazdy że jest jakby słabszy myślałem że to paliwo albo ERG

Ale w momencie spadku mocy rosły Ci obroty silnika?

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 10:01
przez Lucass
lukas napisał(a):Pewnego poranka z garażu nie mogłem wyjechać skoczek sterczy jakby był na hamulcu ręcznym.
Okładziny się zerwały z tyłu i skoczka uziemiło.
Bo de facto był na ręcznym. ;)
One się nie zerwały tylko zapiekły albo przymarzły. Zerwałeś je prawdopodobnie dopiero sam, ruszając na siłę.
Znam z autopsji. Też mi przymarzły i też ruszyłem na siłę. Potem doszło do zaklinowania koła w czasie jazdy. Dobrze, że nie jechałem zbyt szybko.

Od tego czasu bardzo pilnuję by w zimie nie zostawiać samochodu na noc na ręcznym :lol:

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 12:39
przez lukas
Szumak napisał(a):
lukas napisał(a):Co jakiś czas czułem podczas jazdy że jest jakby słabszy myślałem że to paliwo albo ERG

Ale w momencie spadku mocy rosły Ci obroty silnika?


Nie rosły żadne obroty nie w ten sposób.
Obroty rosły jak jechałem dowolną prędkością i nagle wcisnąłem pedał gazu do dechy to czułem że obroty wzrastają a prędkość nie po chwili obroty spadały i zaczynało się przyśpieszenie.
Spadek mocy objawiał się tym że ciężko mu było dobić do 150 km/h ale to tylko czasem.

Re: Problem z przyspieszeniem.

PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 12:51
przez lukas
Lucass napisał(a):
lukas napisał(a):Pewnego poranka z garażu nie mogłem wyjechać skoczek sterczy jakby był na hamulcu ręcznym.
Okładziny się zerwały z tyłu i skoczka uziemiło.
Bo de facto był na ręcznym. ;)
One się nie zerwały tylko zapiekły albo przymarzły. Zerwałeś je prawdopodobnie dopiero sam, ruszając na siłę.
Znam z autopsji. Też mi przymarzły i też ruszyłem na siłę. Potem doszło do zaklinowania koła w czasie jazdy. Dobrze, że nie jechałem zbyt szybko.

Od tego czasu bardzo pilnuję by w zimie nie zostawiać samochodu na noc na ręcznym :lol:


Zerwana okładzina od ruszenia na ręcznym :lol: :lol: :lol:
Jakieś dziwne rzeczy opowiadasz szczerze powiedziawszy. Spróbuj sobie zaciągnąć ręczny i rusz samochodem z przednim napędem do tyłu zobaczysz jaki będzie tego efekt.
Wjeżdżam do garażu a rano wyjechać się nie da , przecież czuć że trzyma mu tył.
Lewarek koło na bok i widzę co się dzieje.