Strona 1 z 3

Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 17:57
przez malukam
Witam Wszystkich :D

Po kilku miesięcznych zmaganiach z wysokim spalaniem, udało mi się zejść z 10l n 8l/100km, ale to i tak bardzo dużo więc problem pozostaje :evil: Pacjentem jest kangur 1.9 D F8Q z pompą Lukas Epic- "reanimowaną" za pomocą podkładki
Nie mam już siły do tego auta same problemy od kupna. Najpierw pompa, no ale jakoś udało się z tą podkładką.Okazało się również że pali jak smok :o ,i wiele innych defektów zaczęło wychodzić z którymi uporałem się jakoś częściowo.
No ale do rzeczy co do spalania,, jak wspominałem wcześniej ograniczyłem częściowo spalanie:
- wymieniając 2 łożyska przednie były strasznie zajechane
- poszło obuwie letnie zamiast zimowego
- zalałem 2 zbiorniki ropuchy z środkiem do czyszczenia wtrysków( tak jakby moc wzrosła po tym zabiegu)..
- zaślepiłem egr( lecz nie wiem czy to przyczynia się do spalania)
Na kompie w Aso żadnych błędów, parametry pompy ( dawka paliwa, kąt wtrysku itd) wzorowe. :roll:
Jedyne co mnie niepokoi to 2 rzeczy:
- po dłuższym postoju schodzi paliwo od filtra paliwa do pompki ręcznej( problemów z zapalaniem nie mam)
- gdy silnik się nagrzeje przy pompowaniu pompką ręczną słychać syk w pompie w okolicach zaworu start/stop tak jakby paliwo się przepychało dalej.Podczas pompowania gruszka nie robi się twarda.Wycieków żadnych na pompie nie widzę..
Czyżby to mogło by się przyczyniać do takiego apetytu mojego kangura :?: :?:
Panowie pomóżcie, bo już nie mam pojęcia co może się przyczyniać do takiego spalania..Borykał się ktoś może z takim problemem :?: :?: :?:

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 06:34
przez lukas
Za bardzo nie chce mi się wierzyć by spalał za dużo. Jeżeli by brał więcej to musiałby kopcić. Stosunek paliwa do powietrza wtedy jest większy no i produkuje duże ilości CO tlenku węgla (sadza) Po pewnym czasie straciłby moc, byłby wtedy słabiutkim kopcącym skoczkiem.
Miałem problem z dużym spalaniem ale szukałem całkiem w innym miejscu. Okazało się że puściło połączenie przewodu paliwowego do zbiornika. Pod tylną kanapą odkręciłem dekiel i tam lekkie wycieki były.
Po tym zabiegu spalanie spadło :-)

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 08:42
przez Lucass
Sadza to sadza, a CO to CO. Dwie zupełnie różne sprawy, choć mogą występować razem.
Sprawdź kompresję.

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 13:32
przez lukas
CO, tlenek węgla odpowiada za odkładanie sadzy w stężeniu powyżej 90 ppm dla ON i oleju opałowego. Sadza to węgiel. Węgiel jest produktem spalania niecałkowitego
Powiedz jakim cudem może odkładać się sadza przy normalnym poziomie CO.
Jak 15 lat ustawiam urządzenia na ON i OL jeszcze nic takiego mnie nie spotkało.
Wystarczy sprawdzić emisję spalin i wszystko będzie wiadomo.
Zaraz zrobię pełny pomiar mojego DCI, skan z wydruku dołączę poniżej.

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 14:02
przez lukas
Pomiar 1.5 DCI obroty 2000

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 17:35
przez malukam
lukas spalanie było mierzone dokładnie czyli tankowanie pod korek ,przejechane 100km i znów tankowanie na tej samej stacji... wcześniej wychodziło 10l :o a teraz po kilku zabiegach 8L..Wycieków żadnych nigdzie nie widzę wszędzie sucho,,nie kopci wogóle, także lejące wtryski chyba można wykluczyć,, Zresztą sprawdzane były na "oko" i ładnie pylą. Już sam nie wiem ?? może to zapowietrzanie wpływa w takim stopniu na spalanie :?:

No i warto by chyba sprawdzić jeszcze tą kompresję, bo już sam nie wiem czego się tu czepiać..A i jeszcze jedna rzecz niepokojąca to że silnik trochę bardzo drży gdy pracuje :roll:

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 18:29
przez lukas
Jeszcze raz skan z emisji spalin, tym razem na rozgrzanym silniku.
Obroty 2000.

Wydaje mi się że 1.9 DCI łyknie po mieście te 8 l. a na trasie przy spokojnej jeździe do 130 km/h podchodzi pod 7l.
Mi 1.5 DCI raz wyszło prawie 7 l.
Zauważyłem że różnica w spalaniu jest w zależności jakie paliwo wlejesz.
Zawsze do baku leci Diesel ultimate, na baku zrobię około 850 km. i tak z 2 x w tygodniu potrafi nawet się zdarzyć.
Zdarzyło się że ledwo raz zrobiłem 700 km. paliwo było wtedy SHELL diesel v power.
Przyczyny raczej nie szukałem, ponowne zatankowanie rozwiązało problem.
Nieraz się zdarzy że jest słaby ale znowu ponowne tankowanie rozwiązuje problem.

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: środa, 13 kwietnia 2011, 06:23
przez MK
malukam napisał(a):lukas spalanie było mierzone dokładnie czyli tankowanie pod korek ,przejechane 100km i znów tankowanie...

To jest zła metoda. ;)


Tankujesz do pełna i jeździsz do "rezerwy", tankujesz do pełna i obliczasz.

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: środa, 13 kwietnia 2011, 08:24
przez Lucass
lukas, znowu mnie nie zrozumiałeś albo nie doczytałeś...
napisałeś
no i produkuje duże ilości CO tlenku węgla (sadza)
Z tego wpisu wynika jednoznacznie, że tlenek węgla to jest sadza. Jest to nieprawda, więc napisałem
Sadza to sadza, a CO to CO. Dwie zupełnie różne sprawy, choć mogą występować razem.


Dalej napisałeś
CO, tlenek węgla odpowiada za odkładanie sadzy w stężeniu powyżej 90 ppm dla ON i oleju opałowego.
To też nie jest do końca prawda, bo za odkładanie sadzy odpowiada nie tlenek węgla, a niedobór tlenu. Łopatologicznie - gdy tlenu jest za mało w stosunku do ilości paliwa najpierw powstaje tlenek węgla. Gdy tlenu jest o wiele za mało, powstaje tlenek węgla i wytrąca się sadza. Ale to nie tlenek węgla jest przyczyną powstawania sadzy tylko brak tlenu.

jeszcze dalej napisałeś
Powiedz jakim cudem może odkładać się sadza przy normalnym poziomie CO.
Nie wiem, nigdzie niczego takiego nie napisałem.

Pamiętaj, że to forum czytają nie tylko specjaliści. Używając skrótów myślowych, dla Ciebie oczywistych, możesz wprowadzić kogoś niechcący w błąd. Dlatego zwykle staram się pisać właśnie łopatologicznie.

MK napisał(a):
malukam napisał(a):lukas spalanie było mierzone dokładnie czyli tankowanie pod korek ,przejechane 100km i znów tankowanie...

To jest zła metoda. ;)
Tankujesz do pełna i jeździsz do "rezerwy", tankujesz do pełna i obliczasz.
Ta metoda jest lepsza ale nie niezawodna. Najlepiej wyjeździć kilka zbiorników notując litry i kilometry i dopiero obliczać spalanie. Będzie większa dokładność i poprawka na różne warunki jazdy. Obliczanie spalania po przejechaniau 100 km mija się całkowicie z celem, no chyba, że paliwo do zasilania silnika pompa brałaby z wyskalowanej meznurki. malukam zapomnij o tym zmierzonym spalaniu 10 i 8l. Po prostu tak, jakbyś nigdy tego nie mierzył. Zrób jak radzi MK albo ja i dopiero będziesz miał jakiekolwiek pojęcie o spalaniu. :)

Re: Zmagania z wysokim spalaniem

PostNapisane: środa, 13 kwietnia 2011, 12:38
przez lukas
Doczytałem do końca i zrozumiałem.
Napisałeś że są to „Dwie zupełnie różne sprawy, choć mogą występować razem.”
Natomiast nie mogą tylko zawsze występują.
Dlatego napisałem.
Powiedz jakim cudem może odkładać się sadza przy normalnym poziomie CO, i podałem parametr.

Napisałem sadza w nawiasie bo po jakiego czorta rozpisywać się na jakieś bzdurne tematy oczywiste dla trzecioklasisty, no ale najwidoczniej masz taką potrzebę. Idąc dalej w tym kierunku można powiedzieć że za odkładanie sadzy odpowiada nie tlenek węgla, nie niedobór tlenu a ogień który się pali albo w ogóle tlen.
Łopatologicznie też można tak.
Sadza, odmiana alotropowa węgla (drobnokrystaliczna odmiana grafitu), czarny proszek. Gęstość 1,6-2,0 g/cm3. Wykazuje odporność na działanie wielu czynników chemicznych (np. kwasów). Ogrzewana w temperaturze 3000°C pod zmniejszonym ciśnieniem, w atmosferze gazu obojętnego przechodzi w sadzę grafitową o powierzchni właściwej rzędu kilkudziesięciu m2/g. Podstawowymi surowcami, z których w reakcji niecałkowitego spalania powstaje sadza, są: gaz ziemny, naftalen, oleje, smoły. Reakcji tej towarzyszy charakterystyczny żółty, kopcący płomień. Sadza znajduje zastosowanie w przemyśle tworzyw sztucznych (jako wypełniacz), przemyśle gumowym oraz do produkcji farb, lakierów i tuszu

Można masę kopiować z netu i tu wklejać tylko po co.

ON i OL spala się najlepiej z zawartością tlenu 4%-5% wtedy można uzyskać najlepszy wynik z niską zawartość CO. Błędne jest stwierdzenie że za zawartość CO odpowiada wyłącznie niedobór tlenu bo bardzo ważnym parametrem jest jeszcze punkt rosy, temperatura spalania. Raczej nie będę się rozpisywał o co chodzi bo nie widzę potrzeby.