Strona 1 z 1

1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 22:43
przez qba601
Witam.

Szukałem i nic podobnego nie spotkałem wiec pytam .

problemik mam następujący.

autko powoli traciło moc i obroty tzn zaczeło chodzić jak ursus .. ewidentnie nie na wszystkich garach palił...
wiec poszły świece i przewody .... nie pomogło
regulacja zaworów ... nie pomogło
poszliśmy głębiej ... kompresja ... niop i zaskok 11, 7, 9 ,9 na ciepło
wiec nie czekając na inne głowica poszła do roboty wróciła i po złożeniu mierzony na zimnym ma w granicach 11 do 12,5

tylko ze łobuz nadal nie ma mocy .... i chodzi równiej ale nie równo przebieg nie jest jakiś straszny bo jakieś 160 tys. wiec tragedii nie powinno być
120 pójdzie ale 140 to jak mam wiatr w plecach,
jakieś 13 000 jak miałem końcówkę sprzegła to jezdził 140 ale wiecej nie dawal rady bo juz sie slizgało sprzęgło,
troszkę się załamuje bo nie mam pomysła co mu wydłubać a wymienianie wszystkiego to nie jest rozwiązanie bo mogę od razu szukać nowego bo taniej będzie

i zeby było weselej potrafi obrzenić tak 11 litrów przy względnie dynamicznej ale spokojnej jeździe

Re: 1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 23:07
przez czarek0402
Przykre :(
Ktoś pisał,że do 3000 obr/min pali ekonomicznie(u mnie to około 120 km/h),potem musi być więcej...wbrew pozorom,wlej droższe i lepsze paliwo,powinien mniej spalić i być mocniejszy.Oleje,filtry sprawdzone,zmienione?Powietrze w kołach i opony odpowiednie?Łożyska?Jak wypadł przegląd?Może wlej jakiś przeczyszczacz(popytaj,sprawdź)?Silnik ma już 11 lat...

Re: 1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: środa, 13 kwietnia 2011, 06:28
przez MK
Cewki WN (moduł zapłonowy) do sprawdzenia.

Re: 1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 19:28
przez qba601
pojeździło moje maleństwo troszkę

i zacząłem mieć podejrzenia ... mianowicie

podejrzewam sonde ...
myślałem też o cewce ale chyba miało by znaczenie gdynym mu pomieniał przewody na cewce względem par, a reakcji nie ma żadnej, po zabawie z głowicą jest lepiej ale niewiele ... będę walczył dalej

co do różnych rzeczy to zdaje sobie sprawę że stojące hamulce tez mają wpływ i inne takie

świece przewody nowe
opony niestety zimowe ale na dniach pójdą letniaczki
chwilowo karmie go na BP
filterki na bieżąco wymienia
olej zaraz będzie nowy tylko po 1000 poprawimy ustawienie zaworów,

zastanawia mnie najbardziej to że są momenty kiedy naprawde czuć że chce jechać, np podczas delikatnego przyspieszania nagle zaczyna przyspieszać dużo lepiej przy niezmienionej pozycji gazu .... tylko dlaczego ?? nie wiem

jeździ lepiej ale jeszcze nie tak jak powinien...

dzięki za odp.

Re: 1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: piątek, 13 maja 2011, 19:12
przez WojtekKangoo
No widzę kolego że te same kłopoty co u mnie.Też 1.4 i brak mocy.Jak dojdziesz do tego co było u ciebie przyczyną to daj znać.Ja już najeździłem się po mechanikach i każdy swoje z portfela wziął a nic dobrego nie wskórał.

Re: 1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: piątek, 13 maja 2011, 22:18
przez qba601
na chwile obecna poszedł kolejny upgrade :P

po zrobieniu głowicy okazało się ze ciśnienie powiedzmy wróciło ale :P żeby nie było zaczęliśmy spożycie oleju w ilości 1,0 l na dzień :P przebieg dzienny koło ( 50-200 km )

oczywiście jak sie pojawiło ciśnienie rzędu 13 na każdym okazało się ze pierścioneczki nie radzą sobie,

pierścionki już są nowe i czekam na pierwszy 1000 zrobimy korekcje na zaworkach i wymienimy oliwę na coś rzadszego (chwilowo full minerał / docelowo pół ) i sprawdzimy co dało rzeźbienie w g...

w ramach ciekawostek .... grzechotał mi łańcuch pompy oleju .... co dało mi do myślenia ile tak naprawdę musi mieć przejechane no chyba ze to norma w tych silnikach ale na tym się nie znam

reasumując głowica + pierścionki ... poprawa

niestety nadal mam wrażenie ze czasem na jałowych gubi zapłony ... mniej niż przed zabawa ale nadal ...

poważnie myślę nad sondą ale chwilowo brak funduszy

Re: 1,4 kłopociki, brak mocy

PostNapisane: sobota, 14 maja 2011, 17:24
przez WojtekKangoo
No kolego to żeś sobie zadał klina tak jak ja.Sprawdź prócz sondy Lambda jeszcze czujnik Halla.Czytałem na kilku postach że jak się kończy jego żywot lub jest zabrudzony to łapie błędy.Pozdrawiam
ps.
Też myślę nad głowicą i blacharką.