www.klubkangoo.pl

Witam wiem ze woda w kangoo to słynna usterka.
Mam problem jak włączę klimę to mam wodę na wykładzinę [Kangoo 2004 r 1.2 16v]
Już rozebrałem podszybie wyczyściłem, zdjąłem osłonę drążka zmiany biegów ale nigdzie nie widzę odprowadzenia wody z klimy.

Szukaj od strony silnika

A takze sprawdz czy wylot wody z parownika sie nie zapchal. Taki przypadek mialem w Clio, tak woda byla odprowadzana w strone komory silnika, zdaje sie, ze na kolektor wydechowy, zeby odparowywac.

Zdejmij filtr kabinowy, jezeli nie ma wody w obudowie parownika, to nalej odrobine i zobacz w ktora strone 'ma ochote' splywac i szukaj tam zatoru

Witam gdzie jest ten parownik.. A czy ten filtr to ten tam od góry na podszybiu.

Powienien byc w podszybiu, z prawej strony (pasazera).

Dzięki za szybka odpowiedz.
Wiec tak woda kapie dokładnie po środku auta tam gdzie się styka obudowa nagrzewnicy z podłogą [to znaczy z wygłuszeniem].
Teraz tak najprawdopodobniej zatkał się parownik ale gdzie on ma odpływ abym nie szukał cały dzień.

pozdrawiam

Panowie i panie może ktoś już robił ten parownik w którym miejscu się zapycha.

Wygląda, że nikt.
Odkręć wycieraczki, zdejmij plastikowe podszybie, wyjmij filtr kabinowy, pooglądaj i obmacaj od spodu obudowę parownika. Gdzies tam musi być odpływ. Tym odpływem woda powinna spływać do przestrzeni zamkniętej pod podszybiem, czyli między ścianą grodziową silnika i ścianą grodziową kabiny. Przy okazji wygarnij stamtąd błoto i liście . Woda powinna wylatywać otworem do komory silnika. Powinien być tam gumowy wężyk z jednej strony luźny, z drugiej włożony w ścianę grodziową. Mniej więcej na wysokości środka szerokości samochodu.

No ja też sobie zajrzę...co prawda filter był wymieniony 3 miesiące temu...ale też chcę pomacać

Witam dziś jeszcze raz rozebrałem podszybie aby odnaleźć odpływ z parownika.
I tak wyjąłem filtr ale niestety to nic nie dało bo od strony filtra nie ma dojścia.
Wiec odkręciłem połączenie parownika z wlotem do wewnątrz auta[śruba na klucz 10] ale tez dostęp jest słaby i trzeba sie dobrze nagimnastykować.
Okazało się ze jest tam zatkany odpływ ale to nie jest normalny wężyk tylko ten słynny zaworek który w jedna stronę tylko wodę wypuszcza a w druga nie daje się dostać różnym owadom do wewnątrz układu.
Wystarczyło go tylko lekko wcisnąć woda poleciała i tak kilka razy testowania woda leci wiec czas składać.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc