Strona 1 z 22

woda pod wykładziną

PostNapisane: środa, 23 lutego 2005, 17:08
przez loocky

Być może już ktoś mówił na ten temat ale jestem nowy i nie znalazłem informacji na ten temat. Otóż mam problem taki iż pojawia mi sie woda pod dywanikami na karoserii z przodu auta. Poradziłem sobie z tym wykładając pod wykładziną filcem który co pewien czas wymieniam. wiem, że sporo kangusiów ma taki problem. Czy ktoś z Was zna przyczynę pojawiania się wody w tym miejscu?

PostNapisane: środa, 23 lutego 2005, 19:12
przez trochim
a czy woda pojawia sie tylko wtedy gdy pada deszcz??

PostNapisane: środa, 23 lutego 2005, 22:56
przez benski
Też słyszałem o wodzie pod wykładziną. Ponoć tę przypadłość mają pierwze Kangury i niewiele można poradzić.
Ja mam Kangura II i (odpukać) nie mam z tym problemu.
---------------------------------
Expression 1.2 16V

deszcz

PostNapisane: czwartek, 24 lutego 2005, 14:07
przez loocky
trochim napisał(a):a czy woda pojawia sie tylko wtedy gdy pada deszcz??


Woda pokazuje się po około 1,5-2 miesiącach użytkowania licząc od ostatniego suszenia. Wykładzina przylega szczelnie i dywaniki są dość duże więc malo prawdopodobne aby nanosiło się ją butami.
Ja wyłożyłem spód styropianem i co jakiś czas zerkam więc juz sie z tym uporałem. Ale nurtuje mnie pytanie czemu się tak dzieje. Pewnie to jakiś błąd konstrukcyjne.

Pozdrawiam.

PostNapisane: czwartek, 24 lutego 2005, 17:45
przez zuwik
A mnie nurtuje pytanie, czy ta woda jest na gumowej podłodze czy pod nią (czyli na gołej blasze). Bo jak mam byćszczery, kangoo 98 i nie zbiera żadnej wody na gumie, a pod nią nigdy przenigdy nie zaglądałem...

PostNapisane: czwartek, 24 lutego 2005, 17:58
przez loocky
zuwik napisał(a):A mnie nurtuje pytanie, czy ta woda jest na gumowej podłodze czy pod nią (czyli na gołej blasze). Bo jak mam byćszczery, kangoo 98 i nie zbiera żadnej wody na gumie, a pod nią nigdy przenigdy nie zaglądałem...


Na gołej blasze. Radze zerknąć ponieważ ja jak zerkłem to rdzy było tyle że chocho.

PostNapisane: czwartek, 24 lutego 2005, 19:33
przez PanKot
loocky napisał:
"Na gołej blasze. Radze zerknąć ponieważ ja jak zerkłem to rdzy było tyle że chocho."

No i coś Ty człowieku narobił?! Nie miałem problemu, to teraz mam!
Mam wodę pod wykładziną po stronie kierowcy. A o rdzy to już nie wspomnę. Co mnie podkusiło zglądać??? Taki byłem szczęśliwy, że nic nie muszę robić przy swoim torbaczu.

PostNapisane: piątek, 25 lutego 2005, 16:01
przez loocky
PanKot napisał(a):No i coś Ty człowieku narobił?! Nie miałem problemu, to teraz mam!
Mam wodę pod wykładziną po stronie kierowcy. A o rdzy to już nie wspomnę. Co mnie podkusiło zglądać??? Taki byłem szczęśliwy, że nic nie muszę robić przy swoim torbaczu.



Raczej trzeba sie cieszyć. Nasze torbacze są młode więc nie grozi im przeżarcie rdzą, ale tak za 5 lat to pewnie niektórzy będą musieli chamować swoimi kangurami tak samo jak we "Flinstonach" :D .
Wiec nie bądźmy jaskiniowcami i nie chamujmy własnymi podeszwami i dbajny o nasze torbacze. Wyczyśćmy zardzewiałą podłoge.

PostNapisane: niedziela, 27 lutego 2005, 18:02
przez AdiK

PostNapisane: poniedziałek, 7 marca 2005, 19:17
przez trochim
ostatnio i ja zajrzałem pod wykładzinę :?
okazało sie że jest jednym słowem bagno , wykladzina była tak nasiąknieta woda że ledwo ją wyciągnąłem .Od strony kierowcy była zrobiona maleńka dziurka tak wieć woda tam nie stała a le gorzej było od pazażera .
po prześwetleniu podwozia mocną żarówką okazało sie mój kanguś jest nieszczelnie pospawany :( i z tąd ta woda
zamierzam sie zabrać za to jak sie troche ociepli a narazie ganiam bez wykładzin
Musze sie pochwalić że sie uprałem z mechanizmem róznicowym oraz przegubem i znowu śmigam.............