Strona 1 z 1

falujące obroty

PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 12:31
przez tomik79
witam
ostatnio w moim kangoo 1,5 Dci 2002r. zauważyłem dziwne zjawisko.mianowicie wcześniej obroty silnika podczas postoju np.na światłach mieściły się w granicach do około 800 i tak pozastawały cały czas na kazdym kolejnym postoju.
od pewnego czasu jest tak,że na np.pierwszych światłach po wyjeździe autem z domu obroty są 800,na drugich 800,na trzecich już 1000,potem na kolejnych postojach już jest znowu 800 i tak zostaje do konca dnia.nastepnego dna np.caly dzien jest ladnie na 800,a za dwa dni znowu raz tak,raz tak
czy ktos moze podpowiedziec co to moze byc?

Re: falujące obroty

PostNapisane: czwartek, 1 marca 2012, 07:32
przez lukas
Jeżeli jest słabe ładowanie na wolnych obrotach to obroty zwiększają się same by zapewnić większą dawkę prądu z alternatora.
Jest to normalne jeżeli alternator pada.
Sprawdź napięcie ładowania.

Re: falujące obroty

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 08:29
przez tomik79
czy może być to wina luźnego paska(piszczy)????

Re: falujące obroty

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 08:38
przez Szumak
Jak piszczy pasek od alternatora to jak najbardziej może być... pytanie tylko czy piszczy bo jest luźny, czy piszczy bo np. łożysko w alternatorze jest zatarte...

Re: falujące obroty

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 09:36
przez tomik79
Chyba pasek bo jak jest sucho to piszczenie zanika.

Re: falujące obroty

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 10:29
przez Lucass
Najprościej określić co piszczy, obserwując pasek. Jeżeli nie ma na nim żadnych elementów typu oznaczenia itp, to trzeba je zrobić np białą farbą. Po uruchomieniu silnika patrzysz na pasek i słuchasz. Jeśli rytm popiskiwania pokrywa się z rytmem obrotów paska to piszczy pasek. Może być np brudny. Ale jeśli pasek obraca się swoim rytmem, a pisk swoim, to raczej któreś z łożysk. Miałem takiego świerszcza, więc temat przerobiłem :lol:
Za luźny pasek piszczy zwykle w pewnym zakresie obrotów lub przy ich zmianie na wyższe/niższe.

Re: falujące obroty

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 11:36
przez Szumak
Chodzi mi też o to, że pasek piszczy bo na przykład alternator stawia za duży opór z powodu zużycia/uszkodzenia któregoś ze swoich ruchomych podzespołów: np. łożysko się posypało.
Jeżeli pasek nie nosi wyraźnych śladów zużycia i nie trzeba go jeszcze wymieniać, to przed naciągnięciem warto by go zdjąć i sprawdzić czy alternator obraca się "normalnie".
Dodatkowo: pasek może piskać bo jest zatłuszczony i uślizguje: można nabyć w sklepach motoryzacyjnych preparaty w spraju do usuwania takich powodów tego efektu.

Re: falujące obroty

PostNapisane: niedziela, 4 marca 2012, 12:25
przez tomik79
sprawdzalem dzisiaj ladowanie,jest ok. miernik wskazuje 14,3,14,4 przy wlaczonych swiatlach dmuchawie,halogenach,a lekkie piszczenie slychac,obroty tak jak pisalem raz sa dobre czyli 800,a raz 1000 i tak mozna jezdzic nawet caly dzien,nie wiem czy to ma zanaczenie ale zauwazylem jeszcze ze jak stane np.na swiatlach obroty spadaja na 800 po chwili wchodza na 1000 (czy moze to byc cos z wtryskami,moze potrzebna jakas regulacja).
Jeszcze jedno czy kangorek musi sie rozgrzac zeby obroty zaczely spadac??????.

Re: falujące obroty

PostNapisane: niedziela, 4 marca 2012, 13:27
przez czarek0402
Witam,
prędkość biegu jałowego to 800-900obr/min czyli raczej 850+/-50,ja po odpaleniu,z rana,na zimnym silniku,szczególnie zimą,mam prawie,w okolicy pod 10 w przeliczeniu to chyba 900,obrazowo na dole jest 5(500),potem kreska,podziałka czyli 750 obr/min,potem 10(1000).Po jeździe,po rozgrzaniu,na biegu jałowym jest lekko powyżej,nad środkową podziałką czyli 800.Czy to jest prawidłowe,reguła jakaś?

Sprawdź pasek i napinacz paska,wygląd rolki,luzy na niej,opór obkręcania jej wokół osi,stan paska,popękania,bicie paska lub rolki na boki,strzępienie,piszczenie po wjeździe na kałużę,skręcaniu na bok...popatrz na niego z góry podczas pracy,zobaczysz,usłyszysz,ocenisz,w razie czego wymień komplet,nie pasek sam,nie łożysko rolki,tylko pasek i napinacz z rolką.Raz a dobrze.