Ten tytułowy ostatnio dziwnie się zachowuje: raz pokazuje raz nie a czasem jakieś abstrakcje.Tak jakby coś nie kontaktowało?
Nie jest to kwestia samego wskaźnika bo po po włączerniu silnika podnosi się ze słupka na zero - kwestia późniejszych wskazań.
Olałbym to na razie do czasu aż się zwali definitywnie ale obawiam się że komputer wtrysku bierze temperaturę silnika właśnie z niego - więc będzie używał fałszywej mapy wtrysku - jak dla zimnego silnika!
Czy się mylę?
Innego czujnika niż ten w pobliżu rozrusznika (silnik 1.2 8V) nie widzę.
Ma ktoś doświadczenia z tym co pierwsze lubi paść w podobnej sytuacji?
Przy okazji: może jakiś patencik na odpinanie tego piekielnego przyłącza do czujnika - na silniku? Matko jedyna - ten zabezpieczający drucik na dodatek na ślepo - normalnie zachlastać się można!