Witam wszystkich,
To mój pierwszy post na tym forum.
W dniu dzisiejszym mój kangur zaczął wydawać dżwięk, który początkowo uznałem za problem z wydechem.
Niestety później doszło do tego pojawianie się kontrolki oleju i STOP na desce- olej oczywiście był.
Kontrolki przygasały po przekroczeniu ok 2800 obrotów.
Udało mi się dojechać do domu i na ciepłym silniku auto jeszcze odpalało.
Po ostygnięciu niestety już nie. W momęcie odpalania czuć wibracje.
Przy okazji trochę wcześniej zauważyłem ubytki płynu w zbiorniku wyrównawczym.
Pytanie jak w temacie czy to koniec silnika, czy ktoś ma może jakąś bardziej optymistyczną prognozę?
Pozdrawiam
Sławek