Strona 2 z 3

PostNapisane: środa, 14 czerwca 2006, 16:07
przez ROBAK
Gavel napisał(a):Raczej to drugie bo o jakim użytkowaniu może tu być mowa? Przecież mała dziura w drodze jest katastofą nie mówiąc już o przejeżdżaniu przez progi zwalniające - chyba że w Turcji ich nie ma - nie wiem bo nie byłem :D
A wyśrubowane decybele w codzienej jeździe to ciekawe do czego - chyba żeby prawie cała torba z tyłu była zajęta :)
To autko wygląda faktycznie nieźle ale to takie typowo tuningowo-wystawowe cacko.


Też tak mi się wydaje :) :) :)
Pozdrawiam ROBERT

PostNapisane: środa, 14 czerwca 2006, 17:26
przez PanKot
A zwrócił ktoś uwagę na to, że w tle jest Fiat 126p?

PostNapisane: środa, 14 czerwca 2006, 18:33
przez Gavel
ja widziałem :)
rzucił mi się od razu w oczy pewnie ze względu na ten wściekły kolor :D

PostNapisane: środa, 14 czerwca 2006, 19:02
przez PanKot
Gavel napisał(a):ja widziałem :)
rzucił mi się od razu w oczy pewnie ze względu na ten wściekły kolor :D


Allleeeee sobie facet nagrabiłeś :!: :!: :!:
Żółty kolor Ci sie nie podoba :?:

PostNapisane: środa, 14 czerwca 2006, 20:36
przez ROBAK
Co ten MALUCH tam PORABIA ????

PostNapisane: środa, 14 czerwca 2006, 23:22
przez Gavel
PanKot napisał(a):Allleeeee sobie facet nagrabiłeś :!: :!: :!:
Żółty kolor Ci sie nie podoba :?:

Bez przesady. Dla wyjaśnienia: określenie "wściekły" rozumiem jako wyrazisty a ten maluch naprawde wyróżnia się na tym zdjęciu.

A żółty jest ok. Nawet chciałem Kanbgurka żółtego ale decydujący głos niestety miała mama i został czerwony...

PostNapisane: piątek, 16 czerwca 2006, 08:26
przez dempsej
Gavel napisał(a):A żółty jest ok. Nawet chciałem Kanbgurka żółtego ale decydujący głos niestety miała mama i został czerwony...


Offtopic, ale ;P ...
Jak my kupowalismy kangura (2003), to mowili, ze zoltych nie sprzedaja, bo sie ... nie sprzedaja ;P. Niebieski byl taki sobie, czerwony juz mielismy poprzedni samochod, ojciec wolal poduchy boczne zamiast metaliku i tak wybrany zostal zielony ;].

A pozniej potykalem sie o nowe kangury (faza 2) w zoltym kolorze, heh. I to nie DHL'e czy inne firmowki, tylko prywatne.

PostNapisane: piątek, 16 czerwca 2006, 10:32
przez Masaccio
Niebieski ci się nie podoba? :!:
Ja wyboru nie miałem, akurat się taki trafił. Ale w sumie to kolorek nawet fajny, brudu na nim nie widać tak mocno jak na ciemno zielonym (moja laguna). Jak znajomi oglądali to większości się kolor podoba.

PostNapisane: sobota, 17 czerwca 2006, 17:55
przez dempsej
Niebieski w salonie wygladal tak sobie... Samochod ma sie mnie podobac a nie innym, Ty masz niebieski i Ci pasuje - ok, nie przeszkadza mi to ;]. Po to jest m.in. wybor kolorow ;]
Ja mykam zielonym (ten zielony to tez taki nijaki, na zdjeciach jest jak niebieski....albo inny seledyn ;)) i dobrze mi z tym.
Zreszta kurna - samochod ma jezdzic a nie wygladac, jakym chcial sie wozic to bym kupil bmw czy inne audi, a nie renault - ten jest praktyczny i tyle :]
PiS! ;P

Swouja droga jestem ciekaw czarnego kangurka...mhh

PostNapisane: sobota, 17 czerwca 2006, 18:03
przez ROBAK
Podzielam , ma się podobać WŁAŚCICIELOWI i się nie psuć zbyt CZĘSTO :D :D :D :D
Pozdrawiam ROBERT