O kangoo-rku w "Motorze"

[Downunder]

To może jest potrzeba oficjalnej reakcji z Naszej ( Waszej ) strony, na temat tego artykułu !
bo ja jako ,,dętka techniczna '' nie mogę się oficjalnie wypowiadać , bo zaraz ,,zajarzą '' że coś nie halo ,
chociaż do wielu rzeczy , też mam zastrzeżenia , że zbyt ogólnikowo i można je przypisać do każdego autka
nie znam się ale po przeczytaniu tego opisu to mam wrażenie ,że coś tu nie gra
w sumie takie opisy to i ja mogę tworzyć , a jak i ja to i każdy ,
więc coś jest na temacie

a z którego rocznika jest ta ,, gazetka ''

[Downunder]

opisano w sumie mojego Kangoorka ( może coś przeoczyłem niech tak będzie )

Częste usterki :

Awarie instalacji elektrycznej
z tego to w sumie jest znany , citroen 1.5 d Ax i inne również , wilgoć i ...problemy
w moim Kangoo jak narazie ..problemów brak

Drobne wycieki z silnika ,
a kto ich nie ma , zwłaszcza po wizycie ,,laika '' u ,, nieznajomego fachowca '' ,
w moim autko takich problemów brak

Korodujący układ wydechowy ,
czyli inne autka nie mają z tym problemów

Delikatne przednie zawieszenie ,
na naszych drogach to .......

Szybkie zużywanie się hamulców ,
to jest kwestia techniki jazdy ,,kierowcy '' i ,,firmy '' , jak ktoś ,,ostro jaździ '' to ....

Silnik tylnej wycieraczki
po kilku latach to ......wszystko może się zdarzyć

Prowadnice rozsuwanych drzwi ,
na zdjęciu to wygląda jak by ktoś młotkiem je przygotował do zrobienia zdjęć

Zawiasy drzwiowe bagażnika ,
to znowu , jak by ktoś popiołem je posypał

Połaczenia i styki elektryczne ,
brak znajomości tematu z mojej strony

Pompa wspomagania układu ,
brak znajomości tematu , aczkolwiek przy zakupie mojego autka , coś tam sprawdzałem , ... kierowniaca na maxa ,, ..bukuje'' czy coś tam ,

Fotele w mieście wystarczą w trasie rozczarowują
no ... ok

Sporo miejsca , ale przecietna wygoda ,
ja tam rzadko siadam więc może ma racje , ale jak chce Gość być wiarygodny to niech zapyta ,, dzieci '' a nie ....

to tak ogólnie odnośnie w kwestii artykułu , część pierwsza
może nie mam racji , może mam , przekazałem swoje odczucia , i o to mi chodziło

[madcow]

moim zdaniem to reporter "motor'a" sputal sie (z tego co pomietam) pani Ani jakie miała problemy z kangoor'kiem w poprostu wpisal je do typowych awarii

[siwy261976]

powiem wprost: a kto czyta motor - ta gazeta jest beznadziejna
pozatym kango nie powstał w odpowiedzi na partnera tylko i berlingo, i partner ,i kangoo były projektowane razem, każda z marek dała swoje silniki i cechy charakterystyczne wygladu to chyba zrozumiałe (miało być tanio) - to niemal książkowy przykład współpracy w celu opracowania modelu i tnięciu kosztów itd autor niech lepie poczyta trochę

[Masaccio]

siwy261976, kangoo chyba nie był projektowany razem z berlingo, to zupełnie inne auta

[Artjet]

Zgadza się citroen i peugeot to twór PSA. Kangoo to zdecydowanie inny projekt.

[keszamot]

Tak to nie jest istotne kiedy jak i w jakim celu stworzyli skoczka Wazny jest beznadziejny opis tego samochodu, opisany w sposob jak gdyby ten samochodzik byl najwiekszym nieporozumieniem na kolkach . Watpie w to ze te informacje uzyskal od jakiego kolwiek warsztatu/uzytkownika, moim zdaniem "dziennikarz" jest kompletnym beztalenciem motoryzacyjnym.
Takich ludzi powinni trzymac jak najdalej od motoryzacji. Niech pisze o trawie bo nawet kwiatki to za trudny temat

[Lucass]

Niestety dyletanctwo jest wszechobecne. Po co zgłębiać temat, wystarczy kilka zasłyszanych opinii, trochę wody od siebie, a wierszówka leci

[siwy261976]

teraz trochę zgłupiałem, bo jakiś czas temu znalazłem takie informacje jakie napisałem, ale oczywiście kropki nad i nie jestem w stanie postawić, tak więc może jeszcze trochę poszperam, ale na pewno nie w "motorze"

[jon104]

A tu coś na pokrzepienie dla malkontentów, którzy na podstawie pism wyrabiaja sobie opinie o Kangoo-rku
A swoją droga to ja czytając wcześniejszy artykuł odniosłem pozytywne wrażenie o odczuciach autora n.t. kangoo-rka.




I na marginesie.
Ja czytam "Motor" bo robie to juz od 35 lat i mimo, że baaardzo wiele błędów i niścisłości można w nim (jak i w każdym innym czasopiśmie) wyłapać, to jednak uważam, że i tak jest on bardziej wiarygodny niż opinie pana Józka, któren na giełdzie handluje szrotem z lawety i sie zna