www.klubkangoo.pl

przez **Mona** niedziela, 23 stycznia 2005, 12:13

No widzisz i tu się różnimy. Mnie w ogóle nie podnieca ściganie się spod świateł. Dla mnie to dziecinada. Jak zauważysz nie wspomniałem ani słowem o orurowaniu ( ohyda ) czy innych "skrzelach" na błotnikach. wygląd mojego torbacza odpowiada mi w stu procentach. Chodzi o komfort, wygodę (taki już jestem, lubię sobie dogodzić a co :wink:

).

Ale czyżby forumowiczom skończyły się pomysły?

przez **kangooroo** niedziela, 23 stycznia 2005, 17:44

Ja rozpoczynam wlasnie realizacje moich:) Mam Kangoo2 Privilego 1.6 16V w kolorze ciemno granatowym, pelne wyposazenie( niestety wlacznie z szyberdachem)
1 wrzucilem mu na poczatek pokrowce z odrobina niebieskiego

co troszke obudzilo wnetrze
2 wyrzucilem orginalne dywaniki i zastapilem porzadnymi korytkami z gumy( dywaniki byly nie do utrzymania w czystosci:) )
3 Pomalowalem wszyskie plastiki na kolorek autka
4 Wlasnie wrzucilem wykladzinke do bagaznika (rowniez w kolorze niebieskim) jest troszke ciszej ale niewiele
5 Naglosnienie orginalne 4 glosniki plus tuba podlaczona tylko pod normalny glosnik efekt sredni ale jest adekwatny do wlozonej pracy:)
6 Teraz dojdzie :
Gaz niestety ten silnik jest fajny ale potrzebuje w miescie 9 do 10l
Szukam sposobu jak zwiekszyc jego moc do takiej mocy jak ma np Scenic 1.6 czyli 115kM
Lozeczko na dalsze wyjazdy coraz bardziej mi sie ta koncepcja podoba:)
No i jakies alufelgi ale to jest piekny aczkolwiek kosztowny dodatek a do niego trzeba jeszcze oponki a moje maja wlasnie 2000km a teraz jezdze na zimowkach

i szkoda tych letnich wyrzucac:(
A alumki maja sens jesli sie zmieni troszke srednice i szerokosc (planuje 195/65r15)
No i zobaczymy co sie podrodze wymysli

Jarek1.6 16V jeszcze 95kM mam nadzieje ze juz niedlugo:) minimum109:)

przez **jon104** poniedziałek, 24 stycznia 2005, 14:31

A ja na razie mam takie (skromne) marzenie, aby móc po prostu znowu usiąść za kółeczkiem mojego Kangoo-rka :cry:

bo od tygodnia mam nogę w gipsie (i to całą

) a kangoo-rka oglądam tylko wtedy gdy dokuśtykam do okna :cry:

Ale na nartach się szalało cudownie, oczywiście do tego momentu kiedy..... :cry:

przez **Rafal** poniedziałek, 24 stycznia 2005, 15:43

ojojojojojojoj!!!! no i sie nie pochwalil wczesniej!!! Zyczymy duzo zdrowia, no coz akurat w ferie.... fatalnie!!! Ale nic sie nie przejmuj, napewno dasz rade wytrzymac pare dni bez kangoora.
PS. Jak to sie stalo, po co wogole wysiadales z kangoora
PS. Zeby kozka nie skakala...

przez **Mona** czwartek, 27 stycznia 2005, 11:20

Jon, jeśli to prawa noga jest w gipsie to możesz teraz gaz do dechy przyciskać :lol:

. Życzymy powrotu do zdrowia.
A jak tak patrze po forum to widzę, że każdy marzył o fotce swojego kangoorka w ikonce (tzn. w avatarku), a ja byłem pierwszy he he.

przez **zuwik** czwartek, 27 stycznia 2005, 12:03

Mona napisał(a):Jon, jeśli to prawa noga jest w gipsie to możesz teraz gaz do dechy przyciskać

Jakbyś mieszkał(a) (kurcze już nawet nie wiem kogo cytuję, pisze Mona, no ale...) w Bielsku, to... (znów ten dylemat, niech to :!:

najwyżej mnie zlinczują :lol:

) ... to byś zauważył, że Januszowi do tego gipsu nie trzeba :wink:

Jon jak już będziesz umierał z tęsknoty mogę Cię powozić w ramach koleżeńskiej przysługi :wink:

(nie wspominająć, że chętnie zobacze jak działa 1.5 :wink:

) Panie i panowie, okażcie duże współczucie, bo od wczoraj rana u nas nasypało 50 cm śniegu

Współczucia Jon, jesteśmy z Tobą

przez **jon104** czwartek, 27 stycznia 2005, 12:56

Dzięki za słowa pocieszenia

muszą na razie wystarczyć :cry:

A co do śniegu to fakt, że sypneło. W tej chwili to patrząc z III p. Kangoo-rek jest nie do poznania.

jakies takie jednobryłowe niewiadomoco

i w dodatku białe :?:

A na nartach to może w przyszłym sezonie :cry:

Ale tak to jest jak się testuje carvingi (prawie fun i to ostro) po przeszło 40 latach jazdy klasycznej

przez MK poniedziałek, 31 stycznia 2005, 09:26

Witaj Janusz :!:

Szczere wyrazy współczucia :cry:

. Teraz rozumiesz co ja przeżywałem 4 miesiace temu.
Właśnie wróciłem do pracy po tygodniowym urlopie.

Szusowanie było wspaniałe, ale największą radością z tych ferii jest to,że mój 4,5 letni syn przy pomocy kuzyna -instruktora ( bo tatusia się nie słucha, a wujka to bezwzględnie tak) stanął na deskach i to w tak expresowym tempie, że już pomyka czerwoną ścianką na Cieńkowie

I w ten sposób już cała moja rodzina jest unartowiona

Muszę jeszcze wspomnieć, że musiałem pożyczyć od brata 1,5 nr większe buty, bo pożyczona we wrześniu od PLECACZKA śrubka do skręcenia mojej nogi uniemożliwiła mi włożenie moich butów, trochę mi przeszkadzają takie kajaki ale to mniejszy problem.

przez **Brada** środa, 2 lutego 2005, 14:19

Janusz.... przykro mi się czytało Twojego posta! To prawie tak jak sobie przypomne moje BUM!

Szybkiego powrotu do zrowia!
PS. Moja rada! Jak chodzisz o kulach to nigdy, ale to NIGDY nie obracaj się na jedej zdrowej nodze! Pomagaj sobie kulami! Mnie zdrowa noga boli bardziej niż ta chora!!!!!!

Hehe.. ale miałeś lot, co? Niczym nad kukułczym gniazdem! :-P

PzDr... Brada

przez sw środa, 2 lutego 2005, 20:33

AdiK napisał(a):No to marzymy;
- nówka Kangur 4x4 z najbogatrzym wyposażeniem (nie ważne do jakiego kraju trzeba będzie po niego jechać)
a do obecnego
-wirus na 100KM
-alusy
-srodek w skórze
-audio i wideo
Narazie tyle ale dalej marze

No nie wiem, czy to można nazwać tuningiem. Nowy 4x4 jest dostepny z 1.9dCi 120KM (nie wiem czy u nas również). Strasznie chcesz go zamulić tym wirusem.

www.klubkangoo.pl

pomarzymy?

Marzenia

POWROTU DO ZDROWIA!

Kto przegląda forum