Strona 1 z 7

Nie masz ABS-u? Przeczytaj i zobacz!

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 09:39
przez rustyred
(w Twoim Kangoo może stać się to samo)
[img]
Obrazek[/img]

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 10:00
przez zuwik
Normalka. Czyżby hamowanie na autostradzie? Wszędzie pisze, że opony po takim incydencie należy absolutnie wymienić, tu widać dlaczego ;) Ale przynajmniej wyhamowałeś ;) co bardzo cieszy, że nie ma kolejnego stłuczonego Kangoorka :)
Pozdrawiam ;)

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 10:40
przez KiK
8O 8O 8O 8O 8O

Rusty to twoje kółko :?: :?: :?:

Ile jechałeś w chwili wciśnięcia pedała hamulca :?:

Kuba

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 11:26
przez Masaccio
Mając ABS mógłbyś nie wyhamować, bo abeesy nie skracają drogi hamowania, tylko pozwalają na ewentualne ominięcie przeszkody. Jeśli nie ma możliwości ominięcia, lepsze jest zblokowanie kółek i poświęcenie opon.

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 11:52
przez rustyred
Jakieś 80km/h. Tak, to moja opona. Ale faktycznie nie mogłem odpuścić hamulca, bo zatrzymałbym się o te dwa metry za późno...

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 20:51
przez czerja
jakiś ostry ten asfalt!

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 21:38
przez sw
Masaccio napisał(a):Mając ABS mógłbyś nie wyhamować, bo abeesy nie skracają drogi hamowania, tylko pozwalają na ewentualne ominięcie przeszkody. Jeśli nie ma możliwości ominięcia, lepsze jest zblokowanie kółek i poświęcenie opon.


Hm... Stale powraca ten temat na różnych forach, a wynika z nieznajomości fizyki. Gdy przesuwasz szafe, to łatwiej jest ją raz "uruchomić" i przesunąć o 2 metry, czy też robić przerwy co 10 cm?
Większy opór stawia szafa w momencie wprawiania ją w ruch (wprowadzania w poślizg) niż wtedy, gdy ją już przesuwasz (trwający poślizg). ABS skraca droge hamowania, ponieważ wielokrotnie w ciągu sekundy powoduje pierwszą sytuację lecz uniemożliwia trwanie poślizgu.

PS. Gdybyś miał szafe z ABSem, to byś jej pewnie nie przesunął.

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 22:01
przez zuwik
Jednak co zrobić z badaniami, które dowodzą, że auto z ABSem zatrzymuje się dalej? Heheh, badaniami :D ale to nazwałem ;) Postawili dwie fury koło siebie i sprawdzili ;)
Z tymi prawami fizyki to nie jest tak zupełnie. Chodzi o to, że gdy auto się porusza z minimalną niemierzalną prędkością, blokujesz koła i pchasz jakąś siłą, to ono utrzymuje prędkość (ot takie niewyobrażalne wyobrażenie ;) ) pokonując tarcie dynamiczne. Gdy auto stanie i przyłożysz tą samą siłę, stoi. To jest tarcie spoczynkowe i nim auto ruszy, przyłożysz może nawet o 0,2 raza większą siłę. I to jest ta szafa. Natomiast auto hamujące to zwykłe tarcie dynamiczne. No i jak z tą fizyką? ;)

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2006, 22:23
przez sakwa
czerja napisał(a):jakiś ostry ten asfalt!




TO WSZYSTKO WINNE SZKODY GÓRNICZE :( :( :(

PostNapisane: piątek, 14 lipca 2006, 05:17
przez sw
Gdy koła się kręcą, to wobec asfaltu nie mają poślizgu, moznaby wręcz powiedzieć, że punktowo stoją. Wprowadzenie koła w poślizg to właśnie uruchomienie naszej szafy. Nie możesz patrzyć na tarcie w aucie jako całości, tylko tarcie w konkretnym kole, bo to ono styka się z asfaltem. To, że samochód jedzie, nie znaczy że występuje tylko tarcie dynamiczne. Opona względem powierzchni asfaltu stoi (punktowo, okresowo, czy jak to nazwiemy) dopóki nie jest w poślizgu.