www.klubkangoo.pl

Na szczęście nie tak groźny jak niedokręcony rozrząd... Wczoraj wymieniałem olej w autku, które było przykładnie (jak się okazało "przykładnie") i regularnie serwisowane. Co prawda nie w ASO pewnej szacownej marki, ale w warsztacie prowadzonym przez szefa jednego z warszawskich ASO firmy uwazanej przez wiekszosc tu piszących za najlepszą Pomijając demolkę przeprowadzona w układzie hamulcowym - wywalił wszystkie blaszki antywibracyjne i spręzynki dociskajace klocki "bo sie zaciera" do tego klocki doszlifowane, tak ze stukały w zaciskach... a wystarczyło wyczyscic i nasmarowac. OK, juz poprawione.Mysle, moze facet nie zna sie na hamulcach. Poduszka skrzyni - dwa lata temu załozona f-my Technorot, urwała sie zdaniem poprezdniego właściciela po tygodniu. Przy regularnym serwisowaniu pan mechanik tego nie zauwazył... a dzwignia tak latała, ze przy 5000 obr/min nie dalo sie e bieg trafic Wczorajsze odkrycie - korek spustowy oleju wkręcony na pakuły...jak to mawia jeden znany tuner diesli "cycki do samej ziemi opadaja". A kolega tam jeździ dalej z następnym samochodem, teraz dCi... A mi sie ludzie dziwia, ze sam wszystko robie przy samochodach...

Uffffffff lepiej mi

P.S. Zazdroszczę posiadaczom 1.6 16V kontroli poziomu oleju niniejszym ich serdecznie pozdrawiając

nie wiem czym sie irytujesz, chleb powszedni...hehheh
byłem na przeglądzie kangoora, bagatela niecałe 1000pln,mialem nadzieje ze chociaż odkręcą bębny (mam tam chyba tone błota, i wyje przy hamowaniu, albo nawet bez hamowania..), a Ci dali mi zapach samochodowy w kształcie renault, a błoto jak było tak jest....

Bullitt napisał(a):Zazdroszczę posiadaczom 1.6 16V kontroli poziomu oleju niniejszym ich serdecznie pozdrawiając

No właśnie, sam sie często w wolnych chwilach zastanawiam po jaka kiszkę mam ten bagnet

Lucass ,ja bym chciał 1,6 16v. Przynajmniej troche ruchu bym zażył....to co z tym swapem ?

Lucass napisał(a):

Bullitt napisał(a):Zazdroszczę posiadaczom 1.6 16V kontroli poziomu oleju niniejszym ich serdecznie pozdrawiając

No właśnie, sam sie często w wolnych chwilach zastanawiam po jaka kiszkę mam ten bagnet

Zawsze można w tym miejscu wstawić zastępczy bagnet jako czujnik temperatury oleju. Widziałem coś tekiego w niegdyś najpopularniejszym aucie.

shoti napisał(a):Lucass ,ja bym chciał 1,6 16v. Przynajmniej troche ruchu bym zażył....to co z tym swapem ?

Jak dojrzeję (emocjonalnie, finansowo, logistycznie) do 1,8 albo i 2,0 to proszę bardzo.
Ale to może potrwać... Zwłaszcza pkt 2.

Lucass napisał(a):

Bullitt napisał(a):Zazdroszczę posiadaczom 1.6 16V kontroli poziomu oleju niniejszym ich serdecznie pozdrawiając

No właśnie, sam sie często w wolnych chwilach zastanawiam po jaka kiszkę mam ten bagnet

Po to, zeby przy nalewaniu sprawdzić poziom

Rafal napisał(a):nie wiem czym sie irytujesz, chleb powszedni...hehheh
byłem na przeglądzie kangoora, bagatela niecałe 1000pln,mialem nadzieje ze chociaż odkręcą bębny (mam tam chyba tone błota, i wyje przy hamowaniu, albo nawet bez hamowania..), a Ci dali mi zapach samochodowy w kształcie renault, a błoto jak było tak jest....

To nie jest normalne...

shoti napisał(a):Lucass ,ja bym chciał 1,6 16v. Przynajmniej troche ruchu bym zażył....to co z tym swapem ?

A chcesz kupic 1.6 16V? I to mocniejsza wersje

Robert
Takie pierdoły to norma