Strona 1 z 1

PostNapisane: sobota, 21 lipca 2007, 18:11
przez 4467
witam.a teraz opisze wam moja historie-od pewnego czasu mam same problemy z kangurkiem 1,4 gaz -w marcu, mechanik -kolega-stwierdzil ze pasowalo by wymienic uszczelke pod glowica bo troche juz roczy - i to jest poczatek moich problemow-1.kwiecien wymiana uszczelki-zatarcie zaworu zwrotnego w pompie olejowej-przytartr panewki 2.czewiec-oddaje kangusia do wymiany panewek-trwa to jakis czas 3.lipec-odbior kangusia pelne zadowolenie-a tu blokada skrzyni biegow-rozlecialo sie lozysko na polosce 4.lipiec-jeszce raz rozbiorka mojego kangusia-cale zawieszenie rozbierane aby dostac sie do skrzyni-moj urlop aby pomoc przy remoncie-gotowe -wjazd z warsztatu i znowu blokada skrzyni 5.lipiec-kupno nowej-uzywanej i montaz-pelne zadowolenie-dziala 6.wieczor po odbiorze kangusia -usmiech na twarzy -dojazd do domu -a tu plama pod kangusiem-padl przewod wspomaganai 7.lipiec-wymiana przewodu-juz wiem gdzie mozna w krakowie zarobic przewod gumowy-gotowe-pelny usmiech i zadowolenie 8. lipiec-wyciek oleju -uszczelka na walku pod rozrzadem-wymiana-gotowe-pelen usmiech i zadowolenie 9.lipic-sa obroty albo ich niema-silnik krokowy ok -swiece do wymiany -zrobione-w miare-moze zostac-pada podejzenie na pompe paliwa -moze pozniej-chcialbym troche pojezdzic .10.cos skrzypi i szczela pada na sinebloki na wachaczu 11.lipiec-znowu wyciek oleju-tym razem na polosce-wymiana uszczelki wraz z oslona gumowa-gotowe-pelen usmiech i zadowolenie 12.lipec- jakims cudem odkrecily sie sruby mocujace lape skrzyni i trach-dzisiaj robimy szpilki zamaist srub zawieszamy gotowe -usmiech-jeszcze wymiana filtru paliwa i sinebloki i ok -wcale nie -kangus nie ma ochoty pojezdzic-odpalil ale nie reaguje na gaz -tak 3,4 razy i koniec - nie slychac pompy paliwa-moze 13.lipiec labo 134lipiec i tak dalej -CO KOLEDZY NATO -MAM UDUSIC-TYLKO KOGO

PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 06:41
przez kerry
4467: jedyne co mi przychodzi do głowy - przypomnij sobie, czy kogoś nie obraziłeś ostatnio, nie zabiłeś czyjegoś męża, nie rozjechałeś kota? Następnie kup miesięcznik "wróżka". Numer do egzorcysty znajdziesz w dziale OGŁOSZENIA... :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 08:02
przez MK
Poza tym masz takie przeżycia,że zalóż swój wątek. :roll:

PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 22:58
przez ROBAK
A raczej MEGA wątek :))) bo do MEGA przeżyć musi być MEGA WĄTEK

BARDZO BARDZO jest mi przykro ,że tak kaszaniło się PERMANĘTNIE .

PostNapisane: wtorek, 24 lipca 2007, 06:36
przez kerry
...nentnie... :wink:

PostNapisane: wtorek, 24 lipca 2007, 07:16
przez B52
4467 napisał(a):witam.a teraz opisze wam moja historie-od pewnego czasu mam same problemy z kangurkiem 1,4 gaz -w marcu, mechanik -kolega-stwierdzil ze pasowalo by wymienic uszczelke pod glowica bo troche juz roczy - i to jest poczatek moich problemow-1.kwiecien wymiana uszczelki-zatarcie zaworu zwrotnego w pompie olejowej-przytartr panewki 2.czewiec-oddaje kangusia do wymiany panewek-trwa to jakis czas 3.lipec-odbior kangusia pelne zadowolenie-a tu blokada skrzyni biegow-rozlecialo sie lozysko na polosce 4.lipiec-jeszce raz rozbiorka mojego kangusia-cale zawieszenie rozbierane aby dostac sie do skrzyni-moj urlop aby pomoc przy remoncie-gotowe -wjazd z warsztatu i znowu blokada skrzyni 5.lipiec-kupno nowej-uzywanej i montaz-pelne zadowolenie-dziala 6.wieczor po odbiorze kangusia -usmiech na twarzy -dojazd do domu -a tu plama pod kangusiem-padl przewod wspomaganai 7.lipiec-wymiana przewodu-juz wiem gdzie mozna w krakowie zarobic przewod gumowy-gotowe-pelny usmiech i zadowolenie 8. lipiec-wyciek oleju -uszczelka na walku pod rozrzadem-wymiana-gotowe-pelen usmiech i zadowolenie 9.lipic-sa obroty albo ich niema-silnik krokowy ok -swiece do wymiany -zrobione-w miare-moze zostac-pada podejzenie na pompe paliwa -moze pozniej-chcialbym troche pojezdzic .10.cos skrzypi i szczela pada na sinebloki na wachaczu 11.lipiec-znowu wyciek oleju-tym razem na polosce-wymiana uszczelki wraz z oslona gumowa-gotowe-pelen usmiech i zadowolenie 12.lipec- jakims cudem odkrecily sie sruby mocujace lape skrzyni i trach-dzisiaj robimy szpilki zamaist srub zawieszamy gotowe -usmiech-jeszcze wymiana filtru paliwa i sinebloki i ok -wcale nie -kangus nie ma ochoty pojezdzic-odpalil ale nie reaguje na gaz -tak 3,4 razy i koniec - nie slychac pompy paliwa-moze 13.lipiec labo 134lipiec i tak dalej -CO KOLEDZY NATO -MAM UDUSIC-TYLKO KOGO


a komu te obfite przeżycia przeszkadzały :?: że zgłosił do usunięcia ? każdego może to spotkać , tylko trzeba najpierw przeczytać :lol:

PostNapisane: wtorek, 24 lipca 2007, 20:46
przez ROBAK
kerry napisał(a):...nentnie... :wink:


Upssss ,oczywiście ogonek razi :))

PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2007, 08:54
przez KiK
B52 napisał(a): a komu te obfite przeżycia przeszkadzały :?: że zgłosił do usunięcia ?


Nikomu nie wadziły - po prostu zgłoszono do wydzielenia. ... no bo temat rozwojowy ;)

Kuba

PS: pojawiam się i znikam ... to chyba powinno być moje nowe motto ;)

PostNapisane: piątek, 19 października 2007, 21:18
przez 4467
witam.troche to trwało ale jeżdzi i ma się dobrze ,po za tym ze rano ma problemy (malutkie) z odpaleniem (3 ,4 start i pali) :lol: egzorcyzmy odprawione i jest nawet do sprzedania :P