www.klubkangoo.pl

Witam

Nic się chyba nie stanie jak na łamach naszego klubu wymienimy info na temat spędzania wolnego czasu na nartach np. gdzie, ile, kiedy najlepiej, jak z trasami, jak z noclegami itp.:
Proponuję skalę od 1 do 5 zaznaczaną przy nazwie miejscowości, np ilość ikon wyrażający naszą opinię
Zacznę ja, orys

Szczyrk
- nocleg u babulńki prawie pod stokiem, czysto, łóżka skrzypią, kuchnia do dyspozycji, nowiutka łazienka cena ok 25zł, duży plus
- ja byłem na początku lutego, nie było tragicznie z ilością ludzików w tygodniu ok, w weekend trochę gorzej, ale miało to swój plus osoby chcące odpocząć miały chwilę na złapanie oddechu stojąc w kolejce do wyciągu
- trasy duży plus jest ich naprawdę dużo i każdy znajdzie odpowiednią dla siebie
Nowość ! w tym roku widziałem policję na stoku "chaltowała" snowbordzistów zjerzdzających nie po trasach

Rabka i okolice
- nocleg tragedia
- stoki słabo ponieważ było mało śniegu
- ceny bez rewelacji
- ludzi full okres między 24.12-03.01

Jeńskie Łaźnie Czechy
- nocleg spoko ale żarcie jak dla wróbelka, peppiki oszczędzali jek umieli
- dobre trasy
- kolejki do wyciągów umiarkowane

Szpindlerowy Młyn Czechy
- ceny drogo
- jakość i różnorodność tras wyśmienita
- kolejki małe
- podgrzewane krzesełka

Kasprowy
- downo temy ale wspominam wspaniale


Chciałbym dodać że jest to moja opinia i nie wszyscy muszą się z tym zgadzać

Dobry pomysł - ostatecznie trzeba kangoo-rki też wyprowadzić na spacerek w górki

Ja oprócz Szczyrku, gdzie jeżdżę na codzień (ostetecznie to tylko 16 km od domu) i gorąco polecam, z tym, że nie w weekend generalnie szukam nowych lub po prostu mniej znanych miejscowości.

Ostatnio:
Koniaków
- dużo noclegów w rozzsądnych cenach
- nieco słabiej z wyżywieniem
- spokojny, ale niezbyt zaludniony stok na Ochodzitej

Korbielów - Pilsko
- ciekawe trasy, sporo ludzi niezbyt bogata baza

Istebna
- świetna na pobyty rodzinne

A ja i tak wolę Szczyrk, zwłaszcza oświetlone stoki wieczorem

Ja osobiście bardzo lubię Szczyrk, ale w ostatnim sezonie zimowym spędziłem ferie z rodzinką w Lidzbarku Warmińskim , trasy typu zielone i niebieskie ( oznaczenia ze Szczyrku ) niezła baza noclegowa idealne miejsce dla rodziny niewpełni unartowionej. Co ważne brak idiotów na stoku.

Pozdrawiam Yasak
Blue Privilege 1,2 16V

Istebna-Zaolzie (Złoty Groń) :
-stok dla rodziny, jeden średnio trudny i drugi dla dzieci z talerzykiem i
na sanki;
-brak bazy

Ustroń Polniwiec :
- ciekawy stok śr.trudny bdb utrzymany, możliwość jazdy po lesie w
śniegu po pas adrenalina i ubaw pewny;
- hotel, barek, ful obsługa

Stożek pewnie będzie :
- w tym sezonie zamontowali krzesełka
- stok śr.trudny trudny + talerzyk dla dzieci
- ful obsługa

No i rozpoczęlismy nowy sezon narciarski
My, tzn. moje Ślubne Szczęście, ja i kangoo-rek.
Okazało sie, że nawet w tak ciepłe dni w Szczyrku można pojeździć (i dlatego lubię Szczyrk). Pojechalismy sobie około 13.oo i udało sie jeszcze wykonać kilkanaście (co tu ukrywać, spacerowych, ale zawsze ) zjazdów na Białym Krzyżu. Potem herbatka i kiełbaska z grilla przy kominku w lokalnym barku i taki poczatek sezonu ja rozumię

Przy okazji sprawdziłem zamontowany wczoraj wewnętrzny bagażnik na narty. Zero problemów ze składaniem tylnych siedzeń tylko konieczne pokrowce na narty, które juz i tak od ubiegłego roku używam

No i teraz nawet nie zakończę wezwaniem - byle do wiosny, bo wcześniej czeka nas jeszcze dużo radości zimą

Uh, Janusz nie kuś Ja chcę żeby było zimno i waliło śniegiem i zasypało mi "nachylenia" (górki to nie są...) koło domu, bo mam wreszcie deskę, ale jeździć na niej nie umiem Także teraz "poraczkuję", a na ferie (bądź wcześniej - w zależności od postępów ) obowiązkowy spot POKK na krzyżu

zuwik napisał(a):Uh, Janusz nie kuś Ja chcę żeby było zimno i waliło śniegiem i zasypało mi "nachylenia" (górki to nie są...) koło domu, bo mam wreszcie deskę, ale jeździć na niej nie umiem Także teraz "poraczkuję", a na ferie (bądź wcześniej - w zależności od postępów ) obowiązkowy spot POKK na krzyżu

Jasna sprawa To bardzo fajna ośla łączka (bez aluzji) na rozkręcenie się nadająca doskonale

Żaluzje żaluzjami - nie ukrywam że ośla łączka to coś w sam raz dla mnie Byle bez sankarzy,bo nie chcę mieć kogoś na sumieniu Chętnie zbiore namiary na ową łączkę (byleby biała jeszcze była, a nie zielona, bo pogoda nie ta...)

Dzisiaj byłem w Szczyrku (tylko na basenie), ale mróz trzymał jak trza Wobec powyższego gwarantuję Ci, że na Białym Krzyżu (a takze na "Julianie") można będzie spokojnie przez najbliższe dni pojeździć praktycznie bez ludzi na stoku Nie wiem czy jutro z rana sie nie wybiorę

jon104 napisał(a):No i rozpoczęlismy nowy sezon narciarski
My, tzn. moje Ślubne Szczęście, ja i kangoo-rek.
Okazało sie, że nawet w tak ciepłe dni w Szczyrku można pojeździć (i dlatego lubię Szczyrk). Pojechalismy sobie około 13.oo i udało sie jeszcze wykonać kilkanaście (co tu ukrywać, spacerowych, ale zawsze ) zjazdów na Białym Krzyżu. Potem herbatka i kiełbaska z grilla przy kominku w lokalnym barku i taki poczatek sezonu ja rozumię
No i teraz nawet nie zakończę wezwaniem - byle do wiosny, bo wcześniej czeka nas jeszcze dużo radości zimą

Ty to się masz dobrze, ja jak zacznę w ferie to będzie dobrze .
A tu: deski po szlifie, żona zapalona, córka aż piszczy...ico