Witam wszystkich na forum. W moim kangurku (1.5 dci helios 2002) od czasu zamontowania alarmu exus zaczęły się dziać dziwne rzeczy! Nie obyło się bez majstrowania przy licznikach, ponieważ alarm wykorzystuje sygnał ładowania akumulatora podczas uruchamiania zdalnego. Ale obyło się bez rozbierania licznika, lecz wtyczkę trzeba było wyjąć. No i właśnie się zaczęło! Licznik zaczął głupieć! Usterka typu zimny lut. Nierozbieralny licznik idzie rozebrać i problemem są tylko wskazówki (jest patent na dwie łyżeczki!) Po rozebraniu okazało się, że oszczędności cyny przy gniazdkach są ogromne! Po prostu nasmarkane i nic więcej. Dla porównania kupiłem, na alegro od clio podobny 5 miesięcy starszy do nauki rozbierania i tam było OK, lecz przebieg 90 tyś mi jak i ciemne tarcze się nie podobał. Po dogrzaniu cyny i przeprowadzeniu diagnostyki deski okazało się, że zapalił się serv i kontrolka poduszek a zegarek w liczniku przestawił się tylko na 0,0 (liczy tylko dystans).
Moje pytanie. Czy ktoś wie na forum jak usunąć te usterki i czy ktoś ma schemat centralki pod licznikiem (centralny oświetlenie)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich klubowiczów