Witam
Opiszę mój problem z Kangurem 2. Zakupiony w salonie 2008, obecny przebieg 80tys km.
Czekając na skrzyżowaniach zauważałem sporadyczne przygasanie świateł - silnik pracował normalnie (około pół roku po zakupie).
Odp. ASO e to nic takiego. Później pojawiła się nierówna praca silnika jakieś 1,5-2lata po zakupie.
Objawy wyglądało jakby "wypadł" wtrysk porcji paliwa - silnik przygasał. Jadę na pierwszym biegu bez gazu a autko "hyc" do przodu.
W trakcie jazdy to nie miało miejsca. Paliwo tankowane na stacjach tylko trzech firm, więc chyba dobre
.
Jako, że to diesel i przekonany że one nie lubią wys. obr. więc go trzymałem 1,5-2 tys obr (taki był mój styl jazdy).
Ciśnienie w szynie głównej jak u autora wątku. Może brudny filtr powietrza-wymiana brak zmian, filtr paliwa- wymiana brak zmian.
W końcu wizyta u mechanika. Przeczyszczony układ paliwowy i propozycja mechanika by sprawdzić jak będzie pracował silnik.
Kiedy mechanik podpompowywał pompką ręczną paliwo wydaje mi się że silnik pracował równomierniej. Podczas pracy silnika w przewodzie paliwowym pojawiały się pęcherzyki powietrza.
Na pewien czas problem znacząco zmalał, po około 1tys problem nasilił się ale nie tak jak na początku. Mechanik zaproponował bym przycisnął gaz bo "zajadę" silnik. Tak więc zmiana stylu jazdy od razu po wizycie u mech.,
2-2,5 tys obr momentami do 3 tys. Obecnie tj. około 1,5roku od wizyty u mechanika "wypadanie" wtrysków zdarza się bardzo sporadycznie (ogólnie nie przeszkadza) więc nie podjąłem dalszych kroków by to zjawisko wyjaśnić.
Mechanik sugerował, że jeżeli to nie zniknie po czyszczeniu to trzeba by się przyjrzeć zaworowi który jest odpowiedzialny za utrzymanie stałego ciśnienia paliwana głównej szynie.
Jednak nurtuje mnie co jest przyczyną tego zjawiska.
pozdrawiam
Piotr