lukas napisał(a):tosiak napisał(a):To mój torbacz jest rekordzistą w tym temacie - pierwszy drążek poszedł przy 210 tys!
Właśnie czeka na wymianę - ze względów finansowych niestety tylko 1 drążka.
Na drugi też przyjdzie czas, oby nie za prędko...
Raczej na to nie licz.
Przeważnie po pierwszym zawsze pada drugi.
W celu uniknięcia robocizny lub dodatkowych kosztów, wymienić proponuję od razu komplet.
Ja tak nie zrobiłem i żałowałem po 4 dniach od wymiany pierwszego.
drugi poszedł po 6 miesiacach czas naprawy 2.5h tylko popieprzyłem odległosci i na jedna łapka jest nizszy ( musze sie za to kiedy zabrac ale nowy członek rodziny mi zajmuje tyle czasu ze nie mam jak tego wyłuskac i ustawic)