Witam,
Zwracam sie z pytaniem ktorego nie znalzalem na forum, ani nawet w szeroko pojetym internecie.
Tydzien temu nabyłem w komisie Kangurka, 1.2 benzyna, 2001, przebieg 147 tysiecy. Przywitalem sie na forum i niestety juz musze sie zwrocic z pytaniem.
Mianowicie, po przejechaniu 50 km, zapalila mi sie w czasie jazdy kontrolka cisnienia oleju oraz stopu. Autko bylo u mechanika na pozakupowych wymianach. Filtr i olej zmienione. Filtr byl mocno zabrudzony. Te kontrolki zapalily sie rowniez przed wizyta u mechanika ale po wymianie filtra i oleju mialem nadzieje ze "problem" minie.
Nie wiem czy ma to zwiazek z temparatura poniewaz silnik jest nagrzany szybciej niz po przejechaniu 50 km.
Dodanie gazu zarowno na luzie jak i na biegu nie powoduje zgasniecia.
Silnik pracuje ladnie i cicho.
Czy to moze byc zepsuta kontrolka ? Immobilizer ? Czy ponownie nazbierany brud w filtrze (mechanik radzil za jakis czas przeplukac slinik) ? Czy moze usterka pompy oleju ? A moze znacie inne przyczyny... ?
pozdrawiam