Kangoo 1.9 D Znowu Problem

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Kangoo 1.9 D Znowu Problem

Postprzez Adriansky sobota, 27 marca 2010, 15:37

Witam wszystkich na Forum

Mam kolejne problemy z kangurem ktory mnie doprowadza mnie do szaleństwa :(

Mianowicie 3 tygodnie temu z racji przebiegu postanowiłem wymienic wszystkie poduchy na silniku i skrzyni.

I efektem tej wymiany jest potworny rezonans w srodku auta. Wszystko drga buczy brzeczy od plastkow po kierownice.
Dzieje sie to na wolnych obrotach.Przy dodadniu lekko gazu cichnie. Mechanik ktory mi to wymienial mowil ze tak ma byc i juz taki typ auta.
Spojrzalem na niego i myslalem ze go pacne w głowe i tez mu powiem ze tak ma byc! Dodam ze wszystkie poduchy byly w fatalnym stanie 2 zerwane i jedna peknieta i nie bylo zadnych wibracji.Powiedzialem mu pare milych słow i zaczał myslec:
- Ze wtrysk ktorys moze lac
- kazal mi sprawdzic kompresje bo moze nie palic na ktorys cylinder - na sluch wedlug mnie wszystko jest ok silnik nie kuleje trzyma obroty nie ma zadnego spadku mocy nie bierze oleju i nie kopci
- kazałem mu zajrzec pod spod auta moze gdzies tłumik styka sie z buda i dlatego brzeczy. Sprawdzil i nie znalazł tam przyczyny.
Za wymiane chcial 150 zł dalem mu 50zł i powiedzialem do widzenia.
Po paru dniach zobaczylem ze prawa poducha jest zamontowana krzywo była o 1 cm przesunieta i mysle ze moze to.
Pojechalem do kolegi wzialem lewarek podnioslem silnik i przestawilem tak jak byl orginal ale to tez nic nie dalo.

Poradzcie mi od czego mam zaczac bo co mechanik to nowa filozofia albo całkowite wzruszenie ramionami.

Druga sprawa 2 dni temu pojechalem do znajomego diagnosty zeby sprawdzil mi cale zawieszenie bo pojawily sie stuki w kierownicy bardzo mocne tepe uderzania tak jakby wogole nie bylo amortyzacji. Wytrzepal mi cale auto i mowi ze wszystko ok amorki kola zero luzu.Jedynie co zobaczyl to minimalny luz na drazku kierowniczym z lewej strony.
Ale nie sadzi zeby taki luz powodowal az tak mocne stuki.
I nastepne pytanie czy moze byc to wina sprezyn? dodam ze stuki wystepuja tylko przy jezdzie na wprost na dziurach garbach kostce :)
Ktos mi podsunal pomysl ze jest krzyzak chyba w przekladni kierowniczej ? i on moze miec luz
Moze gdzies w zawieszeniu jakies gumy sa do wymiany?

I tak na deser Drodzy Forumowicze mała historyjka ktora mi sie wczoraj przytrafila :D

Jakis czas temu na forum napisalem odnosnie głosnej pracy silnika
Kolega Branio poradził zebym Sprawdził czy rozrząd nie przestawiony ,zawory wyregulował i wyczyscił egr

No i wczoraj o godzinie 9 rano odstawilem auto do mechanika w celu sprawdzenia tego rozrzadu.
Mialem go odebrac o 15 wiec dzwonie do mechanika i pytam co tam z kangurem a on ze nie dalo sie sprwadzic bez sciagania rozrzadu.Ale okazało sie ze nie byl przestawiony. Kupil nowy pasek Boscha i kazał mi przyjechac po auto o 18.Wiec jade po auto rozrzad zrobiony wiec pytam o ta regulacje zaworow skoro silnik po odpaleniu dalej sobie charakterystycznie klepie
A on mowi ze raczej ta operacja nie przyniesie efektu. dobra to pytam o ten egr zeby go wyczyscic a on ze jak nie pali sie kontrolka to zeby nie ruszac.

Wiec dalem mu 250 za wymiane z paskiem i pojechalem.

Ale długo moja jazda nie trwala zrobilem moze 15 km rozmawiam z kolega przez tel i tu nagle jeden wielki zgrzyt chrobot wystraszylem sie bo pierwszy raz taki dzwiek slyszalem nawet kolega w sluchawce to slyszal :P trwalo to moze 5 sekund w pierwszej chwili pomyslalem ze jakis klucz albo nasadka zostala gdzies w komorze i ja torche przemielilo.Jade dalej dobrze ze mialem moze 800 metrow od chaty wjezdzam na podworko i znowu ten zgrzyt i auto zgasło.
I juz wiedzialem ze nie jest dobrze.Otworzylem maske odkrecilem ten plastik swiece latarka i patrze pasek wygladal jakby ktos go wrzucil do maszynki do mielenia miesa calkowicie zerwany.I wlasnie w tym momencie moj kangur umarł. Dostalem wcieklizny chwytam za tel dzwonie do mechanika i mowie co sie stalo a on zebym sie nie martwil cala szkode pokryje jego serwis.jestem ciekaw jak bardzo jest teraz zmielony silnik.

Pozdrawiam
Adriansky
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela, 7 lutego 2010, 17:51

Re: Kangoo 1.9 D Znowu Problem

Postprzez Masaccio sobota, 27 marca 2010, 15:52

Fajnych masz mechaników :|
Avatar użytkownika
Masaccio
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 3842
Dołączył(a): sobota, 11 marca 2006, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kangoo 1.9 D Znowu Problem

Postprzez Lucass sobota, 27 marca 2010, 15:55

Weź to od niego na piśmie!
I nie daj mu już nic robić.
Prawdopodobnie nie naciągnął odpowiednio paska lub nie dokręcił napinacza i rozrząd się przestawił,a potem całkiem ścięło ząbki. Jeżeli była kolizja zaworów z tłokami to może nie być kolorowo... :?
Myślę, że sprawę rezonowania możesz na razie odłożyć na półkę...
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Kangoo 1.9 D Znowu Problem

Postprzez cholek8206 sobota, 12 listopada 2011, 06:33

Witam,

Pierwszy problem- drgania po wymianie poduszek przerabiałem w tym roku, mam przejechane już około 200 tys km, kupiłem tańszy zamiennik poduszki silnika po stronie pasażera, i cała drgania przechodziły na karoserię. Identyczna sytuacja. Kupiłem używaną poduszkę - orginał i jak ręką odjął. Gdy porównałem obie poduszki- radzę zrobić to samo, okazało się że w zamienniku guma która ma amortyzować drgania, całkowicie dolega do blachy, przez co nie spełnia swojej funkcji. Aby to zobaczyć, radzę porównać zamiennik z orginałem. Po wymianie - rewelacja!!

Drugi problem- może to być pęknięta sprężyna przerabiałem to pod koniec zimy, sprężyna pękła na samym końcu w dolnej części, praktycznie tego nie widać, a powoduje dziwny stukot. Pęknięta sprężyna - typowa przypadłość dla Kangoo. Również innym powodem stuków niewidocznym na zwykłego zjadacza chleba, czy mechanika są luzy na prowadnicach zacisku hamulcowego!!!!! Całe zawieszenie było ok, na równej nawierzchni było ok, a na nierównościach coś waliło. Rada- wejść do kanału i poruszać oba zaciski hamulca, u mnie luz był od strony pasażera- wiadomo prawa strona od pobocza. Jest dostępny zestaw naprawczy prowadnic, ale jak otwory tez sa wyrobione to juz nowe prowadnice nie pomogą. Kupilem używany zacisk w dobrym stanie, i problem znikł.

Obecnie przerabiam temat świerszczenia lub tarcia, troche wkurza, ale narazie nie wyprowadzil mnie jeszcze z równowagi! Co do tego mechanika, to każdy może się pomylić, jeśli znasz go juz troche i pomół kilka razy, to jeśli naprawi na swój koszt, to niech to zrobi

Pozdrawiam
cholek8206
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota, 12 listopada 2011, 06:19

Re: Kangoo 1.9 D Znowu Problem

Postprzez MaciekR4 sobota, 12 listopada 2011, 13:30

Adriansky napisał(a):
Ale długo moja jazda nie trwala zrobilem moze 15 km rozmawiam z kolega przez tel i tu nagle jeden wielki zgrzyt chrobot wystraszylem sie bo pierwszy raz taki dzwiek slyszalem nawet kolega w sluchawce to slyszal :P trwalo to moze 5 sekund w pierwszej chwili pomyslalem ze jakis klucz albo nasadka zostala gdzies w komorze i ja torche przemielilo.


no przy takim czymś nieważne jak daleko domu, staje się i się ogląda wszystko pod maską...

Adriansky napisał(a):Jade dalej dobrze ze mialem moze 800 metrow od chaty wjezdzam na podworko i znowu ten zgrzyt i auto zgasło.


i dołożyłeś tylko tym jechaniem silnikowi...być może, że pierwsze te odgłosy, to był tylko pasek, który się zaczął zsuwać z napinacza i trzeć o osłony i łapę silnika przy pompie wtryskowej - b. łatwo przy montaży wygiąć łapę na której jest i potem będzie zjeżdżał...

Adriansky napisał(a):I juz wiedzialem ze nie jest dobrze.Otworzylem maske odkrecilem ten plastik swiece latarka i patrze pasek wygladal jakby ktos go wrzucil do maszynki do mielenia miesa calkowicie zerwany.I wlasnie w tym momencie moj kangur umarł. Dostalem wcieklizny chwytam za tel dzwonie do mechanika i mowie co sie stalo a on zebym sie nie martwil cala szkode pokryje jego serwis.jestem ciekaw jak bardzo jest teraz zmielony silnik.


przerabiałem to sam...rozłożyć i złożyć silnik nie problem...rozrząd również do trudnych nie należy...jeżeli nie gazowałeś go strasznie po pierwszych odgłosach to może tragedii wielkiej nie ma...u mnie obyło się na 3 zaworach, prowadnicach, uszczelniaczach...na szczęście głowicy mi nie popękało, bo wtedy taniej wychodzi silnik kupić...

jeżeli jechał i hałasował, to obstawiam to co wcześniej napisałem - skrzywiona łapa napinacza i zsuwający się pasek na osłony i łapę silnika, która go tnie...bez rozebrania silnika, wywiezienia głowicy do porządnego warsztatu od głowic (na remont kompletny - w granicach 600-700 to kosztuje, jeżeli głowica nie popękana)...i potem składać (za rozrząd z napinaczem - Renault - i pompą wody dałem 390)...ale, że Ty się masz podobno o koszta nie martwić, to te ceny tak tylko orientacyjnie podaję ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
MaciekR4
Kangooekspert
Kangooekspert
 
Posty: 628
Dołączył(a): sobota, 11 lipca 2009, 22:28
Lokalizacja: WOT - Otwock


Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron