przez shoti poniedziałek, 17 lipca 2006, 21:16
ok postaram sie...moze to kwestia nazewnictwa, wiec postaram sie być bardziej obrazowy.
Więc jak zdejmiemu koło to widzimy coś na kształt "grzyba" zwróconage trzonem do nas (piasta+bęben) na trzonie tego grzyba opiera się żeby być ścisłym "ścianki tej dziury w feldze" i teraz...
Jeśli nie ma dystansów to felga oparta na piaście + ściśle przylega do bębna i nie ma miejsca na ruchy wichrujące. Jeśli założymy dystanse to opera sie na piaście ale już nie przylega do bębna całą powierzchnią tylko mijscami styku z dystansami. Dla lepszego zobrazowania spróbujcie sobie wyobrazić co by sie stało jak by były założone tylko 2 dystanse koło siebie (nie po przekątnej) o taki efekt mi chodzi i czy tak sie nie może stać podczas ostrych manewrów. Może być przez to wypadek ? Dystans to w końcu żeliwo , czyli raczej kruchy materiał .
Ostatnio edytowano poniedziałek, 17 lipca 2006, 21:23 przez
shoti, łącznie edytowano 1 raz
Kangoorek Alize 1.2 16V a'la 4x4 - rodzi się... Shadow Kangoo v3.46