Jednak ta sytuacja powtarza sie kazdego ranka. Gdy odpali sie i odrazu zacznie jechac traci moc nie reaguje na pedal gazu i obroty spadaja do ok.500 zaczyna sie dlawic i po kilku sekundach wraca do normy i tez tak okolo 2-3 razy to sie powtarza. A pozniej wszystko normalnie. Podjechalem do elektryka podlaczyc pod komputer wyskoczyl blad sondy lambda przed katalizatorem oraz blad sondy lambda za katalizatorem(czy czujnika sondy cos sie roznilo a dopkladnie nie pamietam). Elektryk posprawdzal cos jeszcze na wl silniku i wyszlo ze nie pracuje sonda lambda za kataliaztorem zatrzymala sie na minimalnej wartosci. Jutro choc sylwester mam zamiar wymienic sonde i swiece profilaktycznie a tez dawno nie byly wymieniane. Po krotkim wstepie moje pytanie brzmi co jeszcze moze byc przyczyna takich naglych strat mocy. Jutro dam znac czy wymiana pomogla ale moze ktos spotkal sie z takim przypadkiem w renault? Czy po wymianie jechac musze kasowac bledy znowu przez komputer czy istnieje jakis inny sposob? A moze moga zopstac bledy i nie bede one wplywaly na prace silnika z nowa sonda ? Z gory dziekuje za odpowiedz:]
