Zmagania z wysokim spalaniem

[Lucass]

A myślisz, że na BP mają angielską, a na Statoilu norweską?
Więcej zależy od uczciwości franszyzobiorcy (ajenta)...

[Szumak]

Ja w trasie tankuję tylko na Statoil i BP - nigdy nie miałem problemów z paliwem z tych sieci. Problemy zdarzały mi się po tankowaniu na Jetcie (gdy jeszcze istniał), lukoil, lotos - w najlepszym przypadku duży spadek mocy i nierówna praca, w najgorszym 15% paliwa to woda. Oczywiście nie zawsze i zależnie od stacji, niemniej jednak przestałem eksperymentować.
Dodatkowo: tanie paliwo na stacjach hipermarketów też już mnie nie kusi po ostatniej wymianie filtrów
Dwie pierwsze polecam. Shella już nie polecam bo ceny mają z kosmosu, ale też nie miałem przykrych niespodzianek.

BTW tak jak pisze Lucass - paliwo i tak jest polskie. Mały procent na południu kraju dostarcza też Slovnaft.

[MK]

Ja tankuję zwykłą na Statoil, chodzi ciszej i bardziej miękko niż na zwykłej Orlen, BP.

[gre81]

Ja staram się tankować na Orlenie, nie wiem sam czemu tak wybrałem, bo jest mi po drodze, ale drugie autko (do pracy) leje tylko na lukoilu- taniej i bez problemów. Tak na prawdę to wszystko zależy od stacji(ajenta, renomie) a nie od firmy, znam przypadki kiedy to po zatankowaniu w "markowych stacjach" wychodziły znajomym problemy. Może wyda to się i śmieszne, ale warto dla celów gwarancyjnych założyć w domku segregator na faktury za paliwo. Bez problemu powinni wystawiać f-v imienną, nie paragon- wtedy jest podstawa do walki w sądzie o odszkodowanie.

[alien1987]

Ja przeważnie tankuje BP tylko Ostróda i Gdańsk Lotos Suwałki mój 1.9D 65km z 2000 r na 20 litrach przejeżdża 300 km

[kcr]

Spalanie faktycznie mocno za duże , może styl jazdy za ostry do tego bądź co bądź słabego auta ?
Albo krótkie dystanse ? Duży ładunek ?

[MiGo]

Spalanie faktycznie mocno za duże , może styl jazdy za ostry do tego bądź co bądź słabego auta ?
Albo krótkie dystanse ? Duży ładunek ?

6.5L/100 km to nie jest za duże spalanie. Takie mam na w korkach w W-wie. Pewnie kolega próbuje "zamknąć szafę" (więcej niż 110kmh) w trasie, albo ma wiatr czołowy. Aby osiągnąć 5.5L przy tym silniku trzeba być niezłym zawalidrogą i moim zdaniem nie warto.

Michał

[malukam]

Spalanie faktycznie mocno za duże , może styl jazdy za ostry do tego bądź co bądź słabego auta ?
Albo krótkie dystanse ? Duży ładunek ?

6.5L/100 kmto nie jest za duże spalanie. Takie mam na w korkach w W-wie. Pewnie kolega próbuje "zamknąć szafę" (więcej niż 110kmh) w trasie, albo ma wiatr czołowy. Aby osiągnąć 5.5L przy tym silniku trzeba być niezłym zawalidrogą i moim zdaniem nie warto.

Michał

A kto tu pisał o spalaniu 6.5L/100 km???? Po spaleniu dwóch zbiorników wyszło około 7.8 L więc to chyba jednak za dużo. A co do stylu jazdy to raczej ostry

[MiGo]

A kto tu pisał o spalaniu 6.5L/100 km???? Po spaleniu dwóch zbiorników wyszło około 7.8 L więc to chyba jednak za dużo. A co do stylu jazdy to raczej ostry

Ehm, 20L : 300 km * 100 daje 6,66L... i chyba nie dotyczy Ciebie tylko korespondencji kolegi "alien" i "kcr" bez cytatów...

Zafunduj sobie obrotomierz (np. przekładka z Clio) i przyjmij do wiadomości że Kangoo to nie samolot tylko taki "kiosk z gazetami" na kołach i to nie ma prawa być ekonomiczne
Popatrz pod samochód czy nie masz przecieków: zbiornik paliwa w okolicach łączenia z wlewem, pompa wtryskowa (czy sucha), wężyki gumowe w komorze silnika.

Pozdr
Michał