przez Dywiko czwartek, 26 września 2013, 07:05
Cześć,
Ja na Twoim miejscu pojechałbym do innego mechanika i wykonał próbę przelewową wtryskiwaczy, co definitywnie wykluczy lub pokaże, że to wina wtryskiwaczy. Ja miałem podobny przypadek, z tymże dochodziły czasem trudności z uruchamianiem silnika. Nie ważne, czy auto stało całą noc, czy na chwilę zgasiłem. Mechanik dwoił się i troił, chciał mi pompę wymieniać, bo wtryskiwacze nie mogły się uszkodzić. Zmieniłem więc mechanika i u następnego zauważyłem zupełnie inne podejście. Wykonał próbę przelewową i pokazał mi, jak sprawa wygląda. 3 wtryskiwacze mocno już lały, a 1 minimalnie za dużo. Zapytałem więc, co można w tym wypadku zrobić. Zregenerować.
I tak, następnego dnia skontaktowałem się z link wyedytowano serwisem w Stalowej Woli, który jest polecany w mojej pracy. Miałem zapakować i wysłać wtryskiwacze do nich kurierem, co też zrobiłem. W międzyczasie, otrzymałem telefon z serwisu, że należy też sprawdzić cały układ paliwowy pod kątem opiłków i zanieczyszczeń, które mogłyby ponownie uszkodzić wtryskiwacze. Nie małym zaskoczeniem dla mnie była wiadomość od mechanika, że znalazł opiłki w filtrze paliwa. Skończyło się na tym, że musiałem dosłać do serwisu pompę. Za powstawanie opiłków odpowiedzialna była z kolei pompa w zbiorniku paliwa, co skutkowało jego demontażem, wymianie pompy i dokładnym umyciu zbiornika. Po nie całym tygodniu, wszystkie części wróciły z regeneracji. Mechanik następnego dnia zadzwonił do mnie po odbiór samochodu. Muszę przyznać, że auto teraz jeździ i zachowuje się jak nigdy wcześniej. Jest ciszej, nie ma problemów z obrotami a co najważniejsze - odpala od strzała!
Faktem jest, że trochę pieniędzy włożyłem, bo cały układ paliwowy musiałem przetrząsnąć, ale wyjścia nie miałem.
Tak więc to u mnie wyglądało, podjedź do innego mechanika, który wykona próbę przelewową wtryskiwaczy.
Kolego znowu uprawiasz spamerski PR. W dodatku wysnuwasz bardzo ciekawe teorie. Pompa w zbiorniku powiadasz... (admin/mod)