witam
od 2 miesiacy mój kangórek faktycznie "skacze" (1,2 16v 2005r. 147tys. przebiegu)
przy zakresie 1500 - 3000 obrótów zaczyna przerywac i szarpie
na biegu "jałowym" obroty stoja idelanie nic nie faluje
szarpanie wystepóje na kazdym biegu
z tym ze na poczatku delikatnie teraz coraz czesciej
po podłaczeniu do kompa w warsztacie wystepował tylko jeden błąd wiec
panowie przekazali info ze to kablaW/N
wiec wymieniłem na nowe wraz z cewka
do tego za jednym zamachem swiece ngk + filtr powietrza
w gratisie wyczysciłem skoczkowi przepustnice (chociaz wcale nie była fest zasyfiona)
chciałemn wymienic filtr paliwa ale go nie ma buhhha jest tylko w pąpie paliwowej w zbiorniku wiec odpóscilem
zaówazyłem ze jak autko zaczyna szarpac to niweluje to w jakims stopniu mocne wcisniecie pedału gazu
a jak przytrzymóje pedał aby jechał z równa predkoscia to znowu szarpie ???
i tu zaczyna sie mój problem wiec prosze Was o pomoc ???? pomysły mi sie koncza
ndst - (admin/mod)