Witam
Wydaje mi sie ze moj kangur zbyt intensywnie chamuje silnikiem, natomiast przy toczeniu sie na sprzegle nie ma zadnego problemu...zastanawia mnie to czy rzeczywscie tak powinno byc bo po przesiadce z benzyniaka czuje ogromna roznice....az bym powiedzial niepokojaca..czy te silniki ze wzgledu na swoja budowe tak maja dzialac? Jak jest u Was? Posiadalem jakis czas temu francuza Citroenka Picasso 2,0 HDI i powiem ze roznica jest definitywna... W sumie przy wiekszych problemach pogodowych ( czyt. zima;) )
moze byc to pomocne zapobieganiu ewentulanych posilizgow ale niestety przelozy sie to na spalanie:/