www.klubkangoo.pl

przez **tomik79** niedziela, 29 stycznia 2012, 09:31

witam,mam duzy problem z moim kangoo 1,5dci z 2003roku.
nadmienie,ze taka sytuacja zdarzyła sie po raz pierwszy.
po porannym chechłaniu auta przedwczoraj(-12stopni na dworze),auto nie zapaliło,padł akumulator.po włożęniu akumulatora o mniejszej pojemności,auto zakręciło tylko raz i finito-dalej brak reakcji rozrusznika.naładowałem własciwy akumulator,wsadziłem na miejsce i to samo-brak reakcji rozrusznika.kontrolki wszystkie się palą,światła też,słychać pompe normalnie.jedno cyknięcie po lewej stronie,rozrusznik milczy.
bardzo prosze o szybka odpowiedz i pomoc,bo nie wiem co robic
tomik

przez **xbastardx** niedziela, 29 stycznia 2012, 09:43

Gdyby nie kręcił w ogóle podejrzewał bym zaśniedziałą masę na rozruszniku, lub co sugerują bardziej doświadczeni forumowicze, przerwaną plecionkę miedzianą na lewym nadkolu. Jeżeli natomiast kręci, a nie chce odpalić i do tego rozładowuje to winy należy szukać w rozruszniku. Może łożysko???

przez **zuczek** niedziela, 29 stycznia 2012, 10:05

Posprawdzaj wszystkie połączenia elektryczne rozrusznika . Po długim kręceniu mogło się coś upalić . Ta sama sytuacja mogła dotknąć sam rozrusznik .Styki w elektromagnesie mogło trafić . Zacznij jednak od najprostszych rzeczy tak jak koledzy radzą najpierw masa , potem reszta połączeń . Życzę szybkiego rozwiązania problemu . Miałem podobny problem tu: viewtopic.php?f=78&t=8203

przez **tomik79** niedziela, 29 stycznia 2012, 12:54

mam dodatkowe pytanie:
z przekaznikow,znajdujacych sie pod maska,z dwoch malych czarnych przekaznikow,w jednym słychac cykanie po przekreceniu kluczyka,po chwili przestaje,w innych to sie nie dzieje.zauwazylem tez jak teraz do niego zszedlem,ze dziala wszystko (swiatla,dmuchawy itp.) poza ogrzewazniem tylnej szyby-bezpieczniki sprawdzone,wszystkie sprawne.
czy przekaznik moze byc odpowiedzialny za to,ze rozrusznik nie kreci?
wiem,ze troche to lakonicznie pisze i chaotycznie,ale nigdy nie mialem z czyms takim do czynienia,troche jestem laikiem,a nie mam pojecia co zrobic

przez **xbastardx** niedziela, 29 stycznia 2012, 13:17

tomik79 napisał(a):czy przekaznik moze byc odpowiedzialny za to,ze rozrusznik nie kreci?

Nie wykluczone, że tak właśnie jest. Skoro w moim silniku jeden bezpiecznik może odpowiadać zarówno za zapłon, jak i wentylator, to u Ciebie również mogą być takie kombinacje. Najlepiej jakby ktoś wrzucił schemat skrzynki bezpieczników do Twojego modelu - ja mam tylko do ph I.

przez **tomik79** niedziela, 29 stycznia 2012, 13:20

jeśli ktoś może,podrzućcie taki schemat,jeśli macie

przez **Podmiejski** niedziela, 29 stycznia 2012, 14:04

Nie znam silnika dci - ale może tam są też świece żarowe? - to by tłumaczyło prace przekaźnika po przekręceniu kluczyka?
Raczej ze względu na prądy w obwodzie rozrusznika ani przekaźnik ani bezpiecznik - za to stycznik bendixa -jak najbardziej.
Jak pamiętam przy próbach kręcenia słabym akumulatorem lubia wystąpić problemy właśnie z tym stycznikiem.
Weź wspólnika i posłuchaj czy słychać kliknięcie przy próbach kręcenia - powinieneś usłyszeć czy elektromagnes bendixa pracuje.
Spróbuj opukać sam korpus rozrusznika - wiem że to trudne ale często dawało u mnie skutek.
Problemem tez może być niska temperatura: wszystko lubi (choćby z racji gęstniejących smarów) chodzić cięzko albo sie po porostu zawieszacz.
Podgrzanie rozrusznika - może pomóc. Mozna użyć opalarki albo nawet polać rozrusznik gorącą wodą.Tylko - z głową: trzeba lać cienką strużką na na korpus a nie utopić go :-)

przez **Szumak** poniedziałek, 30 stycznia 2012, 07:46

Zacznij od poruszania wsuwki na rozruszniku, jak nie pomoże to kontynuuj w/g rad.

przez **tomik79** poniedziałek, 30 stycznia 2012, 11:03

panowie podpowiedzcie mi jeszcze jesli mozecie jak sie dostac do tego pierunskiego rozrusznika

przez **Szumak** poniedziałek, 30 stycznia 2012, 13:39

Zależnie od wersji silnika rozrusznik jest z przodu - pod kolektorem ssącym, albo z tyłu - pod kolektorem wydechowym; skoro go nie widzisz to pewnie w Twoim przypadku jest ta druga opcja, a to oznacza nieco utrudniony dostęp.