Łożysko padło, bo afair pod osłonę kulek z wielką siłą dostał się jakiś paskud i narobił szkód, poleciała bieżnia. Przy okazji okazało się, ze inne łożysko już szumiało i też poszło do wymiany. Też się zastanawiałem, co robić. Mechanik powiedział, ze łożyska tylko w ASO i drogie, a wystarczyło chcieć poszukać. Postawiłem na ratowanie skrzyni, którą znałem i się opłaciło. W innych renówkach też są problemy, mam skrzynkę 6-biegową PK6, po ok 120-160kkm pada i to jest norma

Na szczęście kupiłem auto już po wymianie skrzyni.