przez jurekkiler niedziela, 6 stycznia 2013, 11:44
tak wiec grzyb nie wiem czy zostal wcisniety bo faktycznie bylo zamieszanie przy wymianie tego aku ale jak sprawdzalem to nie ma efektu jak sie go wcisnie (nic nie zaskoczylo, nie bylo zadnego "pstryk"). Nie wiedzialem jak sie tego grzyba wylacza wiec rozebralem kostke od niego i zwarlem przewody i efekt byl ten sam, czyyli diody dalej sie szybko swieca, rozrusznik kreci ale zauwazylem ze po przekreceniu zaplonu teraz nie slychac tego charakterystycznego bzeczenia przez chwile pompy paliwowej.
Przy wkladaniu nowego aku i przykrecaniu klemy + dotknołem kluczem masy i zrobilem mala zware, poiskrzylo sie. Czy mogło sie coś przepalić? Patrzalem na kilka bezpiecznikow ale wygladaja ok a nie mam dokładnej rozpiski ktory jest od czego.