Jakiś czas temu miałem problemy z paskiem wielorowkowym: http://www.klubkangoo.pl/forum/viewtopic.php?f=78&t=9948
Wymieniłem bestię.
Ale nadal sobie popiskuje, można rzec ciągle, szczególnie na wolnych. Jak się prędkość wału podniesie, to cichnie, ale znów, na wolnych popiskuje.
Po zwiększeniu obciążenia alternatora (ogrzewanie szyby i lusterek, wiatrak itp) piszczenie rośnie.
No i już wszyscy się domyślamy, że któreś koło pasowe jest do wymiany. Teraz pytanie, które?
Pierwsza myśl to to na alternatorze. Ale czy aby na pewno? Jeśli obciążenie rośnie, altek stawia większy opór, a jego koło dobrze trzyma pasek, natomiast koło na wale jest zużyte, to ono będzie piszczeć?
Czy muszę na chybił-trafił wymienić najpierw jedno, potem drugie z prawdopodobieństwem trafienia 50/50, czy też ktoś ma lepszy pomysł?