Witam.wyjalem na noc akumulator zeby podladowac i mam problem.po wlozeniu nie moge utuchomic kangura 98 r,1.4 lpg.nie chodzi pompa paliwa i wlacznik od gazu nie swieci.po przekreceniu kluczyka kontrolka od imo swieci przez pare sekund i gasnie. Pompa paliwa sprawna bo dalem + na ten czerwony pstryk na nankolu i dzialala.co to jest grane?jak ktos sie orientuje to prosze o pomoc.
Sprawdź wyłącznik uderzeniowy - taki czerwony grzybek w okolicy akumulatora, trzeba go mocno przycisnąć. Wyjęcie akumulatora w naszych samochodach nie sprawia problemów, jedyna rzecz która powinna wymagać ingerencji to zegar w liczniku i ewentualnie radio jeśli masz oryginalne. .... no i Lucass jak zwykle czuwa Pozdrawiam!
ide zaraz sprawdzic wasze podpowiedzi,ale najlepsze jest to,ze kangur padl mi w piatek,w srode w t4 przeskoczyl mi rozrzad a dzis bylem u mechanika z a6 i okazalo sie ,ze jest dziura w tloku masakra jakas.od jutra chyba pks
witam.kable do plusa wszystkie podpiete.przekaznikow nie znalazlem bo w takim ukladzie nic u mnie nie ma,ani pod kierownica ani w komorze.znalazlem luzna kostke od alternatora .jak ja pdpielem kontrolka od imo zaczela mrugac po przekreceniu stacyjki.jak ja odepne to po przekreceniu klucza swieci na ciaglo,iskry tez nie ma bo nalalem benzyny do filtra i nawet nie pyrknal