przez paullo1980 wtorek, 30 kwietnia 2013, 19:21
Witam koleżanki i kolegów. mam kangura 1.2 16v 2003 rok po ficie. Ostatnio zaświeciła mi się kontrolka pomarańczowa silnika i auto straciło obroty jałowe tzn. skaczą na 400 i potem na chwile 600 i podczas przyśpieszania gdy dam pełny gaz lub pół autu raz brakuje mocy za sekundę jest zaraz znowu tak jakby ktoś mu przykręcał moc na pół a potem ok i tak co chwilę. Powyżej około 4000 tyś jest ok ciągnie ładnie do odcinki. Byłem w serwisie Renault w Nysie na komie i wyszło coś tam z filtrem węglowym oparów paliwa(kanistrem), obydwie sondy lambda, awaria układy zasilania palia. Po wykasowaniu błędu auto 15 min jeździło normalnie i problem pojawił si z powrotem. nie sądzę, żeby to był zanik iskry bo przy zaniku iskry autem bardzo szarpie a tu jest łagodniej. Cewka WN wymieniana pół roku temu, świece 3 miesiące temu NGK, pompa paliwa po zapłonie pracuje, zawory wyregulowane, przepustnica wyczyszczona. Wczoraj mechanik wymieniał mi rozrząd i mówi, że pasek był przestawiony o 2 zęby i ,że ktoś chyba specjalnie tak ustawił bo na plastikowej obudowie był wycięty ślad. Rozrząd ustawiony tak jak był czyli o te 2 zęby przesunięty od znaku. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję za każdą sugestię.