W czasie mocnych przymrozków,zdarzyło mi się,że autko nie chciało odpalić.
Po próbie odpalenia samochodu na kable,po kilku dniach zauważyłem,że nie działa mi radio.
Sprawdziłem,bezpiecznik przypisany do radia,oraz bezpiecznik,który znajduje się w radiu.
Oba są o.k,więc problem tkwi gdzie indziej. W czasie szukania przyczyn
niedziałającego radia ściągnąłem pokrywę od bezpieczników w komorze silnika.
Moim oczom ukazał się stopiony bezpiecznik (prawdopodobnie 80A).
Internet nie za dużo mi mówi,gdyż wyświetlają się informację,że bezpiecznik te odpowiada za
wspomaganie kierownicy, pompę wtryskową ???? , oraz całą masę różnych dziwnych rzeczy.
Najlepsze w tym wszystkim jest to,że nie zauważyłem aby mi coś nie działało.
Owszem klimatyzacja nie chodzi,ale z tego co pamiętam mam w chłodnicy małą dziurkę
i każda próba nabicia kończyła się szybkim upuszczeniem gazu.
Poniżej zdjęcie "owego" bezpiecznika.
P.s Znacie jakiegoś przyzwoitego mechanika w okolicach Rudy Śląskiej ? ( chciałbym powierzyć mu serwisowanie
mojego kangurka )
Byłym zapomniał Renault Kangoo 2006r 1,5 DCI -chyba ta najmocniejsza wersja
