Znowu opony

[jon104]

Ano zdziwisz się jak zobaczysz ten bieżnik na Nokianach.

Jestem pewien, że będą lepsze niż Kormorany, które miałem przez pierwsze kilka zim (jeszcze jako "dodatek" z salonu) i zapewne też lepsze niż bieżnikowane (to już mój świadomy wybór) przez ostatnie trzy zimy - chociaż akurat uważam, że te bieżnikowane były i tak o niebo lepsze od Kormoranów.

Gumiarz, gdy dostał w ubiegłym tygodniu zlecenie na wymianę na Nokiany to aż poleciał do netu sprawdzić opis bo nie chciał wierzyć, że to całoroczne.

Na razie po kilkudziesięciu kilometrach wrażenia bardzo pozytywne (na razie na suchym). Cichsze niż zimówki, zdecydowanie bardziej komfortowe i odnoszę wrażenie, że o wiele lepiej "czuć" kierownicę

[MK]

Bo też Kormorany, a zwłaszcza zimowe, to....... .
Tak ogólnie to ja staram się zawsze uzbierać na YOKOHAMY (letnie). W zeszłym roku C2 kupiłem na zimowych YOKOHAMACH (po 1 sezonie) i są bez zarzutu a na lato kupiłem Y A-driwe w cenie 180zł w necie

[sword]

A ja, z rok temu, kupiłem przez przypadek bardzo dobre używki za 100zł/komplet (jeszcze z tymi dzyndzlami po bokach) i to był niezły interes

Dunlop SP30 czy jakoś tak, jakby ktoś miał do wzięcia za dobre piniendze, to zdecydowanie polecam

[Mascot]

100 zł za komplet to ładna okazja, jeśli nawet miałbyś jeździć na tym, góra dwa sezony. Który rok ?
Wczoraj wyrwałem dla rodziców dziewczyny, dwie sztuki Firestonów Winterhawk 175/60/R14 z 2005, ale jeszcze są ślady tych kolorowych pasków na bieżniku, zero pęknięć - jak nówka. Znalezione całkiem przypadkiem, na Hyundaiu Elantrze. Razem z felgami stalowymi ( nie pasują, więc odzyska się parę złotych na złomie ) za 55 zł.

[sword]

No w porównaniu z tymi okazjami na alegro, np 1 sztuka nówka z zapasu rocznik 2001 za 80zł, albo komplet z bieżnikiem 3,5mm za 200zł, to to była raczej okazja

Moje są chyba z końca 2008, czy jakoś tak.
Przy moim kręceniu się po mieście, to kilka sezonów pojeżdżą.

oooo znalazłem...to były te:
http://archiwumallegro.com.pl/opony_dunlop_175_65_14_4_sztuki-5_4425824706.html

[MK]

Panowie o jakich rocznikach mówicie....2001, 2005....Ja się zastanawiam czy szukać pary do mojego nieruszanego zapasu z 2010r. bo po 3 sezonach będą zdecydowanie za stare.

[osekltd]

@MK, popieram Cię. Ja co trzy sezony zmieniam zimówki, stare sprzedaję i kupuję nowe. Ostatnio kupowałem jakieś Klebery. Tragedii nie było. Teraz będę musiał kupić do nowego auta, ale to dopiero koło września, października.

Wysłane z mojego D6503

[Szumak]

Bo to zależy czy ma się samochód do jeżdżenia czy do tego by stał w ogrodzie

[sword]

oj tam, oj tam ... już nie dramatyzujcie

Używki używkom nierówne. Dużo zależy od faktycznego stanu takich opon, a nie rocznika.
Moim zdaniem można kupić dobre 8 letnie opony z auta po dziadku, co to jeździł raz w tygodniu do lekarza od żylaków, a można wsadzić 3-letnie, gdzie 1 będzie z zapasu, a druga z jakiegoś rozbitego parcha, co zdąrzył w ziemie wrosnąć na kapciach, u Mirka na placu pod Płockiem.

Ważne żeby były z normalnej eksploatacji albo normalnego leżakowania, a nie wyciągnięte zza stodoły po kilku latach, z pełnego słońca i pełnego śniegu.

Ale zgodzę się, używek już 10-letnich ja też bym nie kupił.

[Iglo]

Standardowy rozmiar, jakieś sprawdzone całoroczne?
Do tej pory przetestowałem dwie różne całoroczne opony, używane Good Year All Season i w zeszłym roku kupiłem dwie sztuki Nexen N'Priz. Te ostatnie wyraźnie słabsze na mokrym, zaskakująco (a może nie skoro nowe i mięsa full?) dobre na śniegu, poprawnie na suchym. Ale to był rozmiar 205/55/16 w 120KM aucie i do tego wiadomo, że czasem coś co jest dobre w jednym rozmiarze bywa co najwyżej średnie w innym..
Ktoś wyżej ostatnio pisał o Nokianach, są już jakieś wrażenia z nieco dłuższej eksploatacji?