Witam,
Właśnie nabyłem kangura z '99r z silnikiem 1.9 d55 o ile to dobre jego określenie.
Bez turbo, bez dwumasy, prosty dieselek (mam nadzieję że prosty.
Przebieg 390tysi... i tu sie schody zaczynają.
Dość głośno pracuje choć równiutko, może zawory?
Mokry od strony styku ze skrzynią b. czyżby uszczelniacz? Sprzęgło się nie ślizga.
A tak po za tym to jak na swój wiek całkiem całkiem.
Zobaczymy jak pojeżdżę.
Pozdrawiam