Witam serdecznie.
Coś mi się stało w stacyjce. Gdy przekręcę w położenie rozruch kluczyk nie cofa się do położenia normalnej pracy. W miarę wyczucia robię to sam, ale się boję, że kiedyś źle to zrobię i może mi się narobić. Pytam, czy już ktoś miał coś podobnego, czy wymaga to wizyty u mechanika, czy można sobie samemu poradzić, a jeżeli tak to jak ?
Pozdrawiam.