przez canis środa, 31 maja 2006, 22:35
...też się bałem spróbować, ale w końcu kupiłem olej w Makro po 2,95, a ostatnio w biedronce bo taniej, leję prosto do baku i jeżdżę bez problemów, koktajl robi się przeciętnie pół na pół z ON, wiem że można tak jeżdzić w lato lejąc nawet do 80% jadalnego bez dodatkowych przeróbek; jak założysz grzałki to możesz tankować sam jadalny - tylko z tyłu czuć plackami... opowiadali mi Niemcy, że jeździli tak przez wiele lat bez żadnych problemów z silnikami - dlatego teraz już nawet w Aldi'ku olej jest w tej samej cenie co Diesel-oil; nie da się tylko tak jeździć jak masz turbo - za wysoka temperatura i coś się tam dzieje niedobrego; olej z frytkownic jest darmowy ale trzeba go umieć dobrze oczyszczać, robi się to podobno wirówką taką jak do odciągania śmietany z mleka, tzw. centrafugą, ale trzeba widzieć jak go sprawdzić czy już jest czysty- chyba mikroskopem