Pojechałem sobie do pracy wszystko ok
Wracam odpalam bolida i cos słysz ze mi katalizator huczy , przemieszcze sie i wibruje.Myłse urwał sie diad jeden

Po pozbycie sie wnetrznosci katalizatora problem ustał.Wiec radze nie zwlekac z ta czynnoscia bo jazda prawym pasem bez mozliwosci sprawnego wyprzedzania nie jest niczym przyjemnym
Pozdrawiam

PS Czy w przewodach ktore idą od turbiny ma prawo znierac sie na sciankach oleista ciecz
