Pierwsza dłuższa trasa zrobiona (przypomnę Yokohama C.drive 185/60R14).
Autko trzyma się drogi rewelacyjnie, zdecydowanie lepiej niż na 175/65R14,
nierówności na zwykłej drodze pokonuje bezpieczniej.
Przy 120km/h można puścić kierownicę

i auto jedzie jak po szynach, uwaga na wiatr
Zakręty to poezja, ta opona jest stworzona do brania zakrętów kangurem

Tak jak pisałem wcześniej opona odpowiada bardzo szybko.
Momentami miałem wrażenie, że mam 4 dobre progresywne springi
W zakrętach zapominam, że środek ciężkości mam na wysokości dachów niektórych autek
Zamieszać kołami jest trochę trudniej i to jest fajne, bo czuję, że te opony
po prostu dają radę. Poprawiła się skuteczność hamowania i to zdecydowanie.
Na zdecydowanie pozytywne odczucia z pewnością mają też wpływ gazowe amorki

Pogoda jest mało wiosenna i nie chciałem sprawdzać ich ekstremalnie,
na lekkim pośniegowym błocie przy małej prędkości zachowują się ledwo dostatecznie i tyle.
Szersza opona ma też swoje wady... pierwsza jaką można zauważyć to większe opory
toczenia, co za tym idzie koszty użytkowania no i trochę mniejsze przyspieszenie.
Niestety oponka przy większych prędkościach (120-130) jest głośniejsza niż
np. stary Michelin Energy. Wyjazd z kolein w asfalcie wymaga użycia większej siły.
Nie wiem jak wyjdzie temat aquaplaningu, bo w okolicach 0st.C wolę nie sprawdzać...