Masaccio napisał(a):Jest jeszcze inne, możesz jeździć z wyjącym łożyskiem aż rozleci się całkiem a później odpiąć wał i zostawić napęd tylko na przód
Łożysko w ogóle nie wyje tylko wał tłucze w podporze i przenoszą się wibracje na karoserię.
Odpięcie wału odpada ponieważ jeżdżę Kangurkiem na polowania i przydaje mi się napęd na 4 łapki:)
Lucass napisał(a):A ktoś mnie na forum przekonywał, że 4x4 to takie fajne auto i części pasują od różnych <R> i że wcale nie jest drogi w eksploatacji...
Mimo,że spalił się komputer i teraz ta nieszczęsna podpora to jestem zadowolony z mojego Kangura:)