Witam dziś usłyszałem dziwne odgłosy w kabinie tak jakby coś delikatnie wyło uuuu uuuuu (to nie duchy), dźwięki są najbardziej słyszalne tak jakby w okolicach nóg kierowcy. Po przejechaniu 200 km jak stałem na parkingu Doszło lekkie warczenie przy ruchach kierownicą. Po jakimś czasie odpaliłem znów auto i było ok ale po kilku km na postoju warczenie przy kręceniu fajerą było już mocno słychać nawet przy niewielkich skrętach. Przeczytałem kilka tematów odnośnie napraw wspomagania i czy moje objawy kwalifikują sie do takich napraw czy coś innego może być z moim kangurem?
Pozdrawiam kangur power!!!