witam
kupiłem Kango z 1999 r D65 5 osobowy 4 drzwiowy z przebiegiem 156 tys
1.9 diesel 47 KW bez bajerów, wolnossący,
żółty, dobrze utrzymany, przywieziony z Niemiec, jeszcze z aktualnym tifem do kwietnia
z opłatami wyszło ok 11 tys zł
po pierwszych oględzinach nie widać ze był walony.
brak tylnej półki i radia
klakson raz się odzywa a czasami nie
nie wyłacza się oświetlenie bagażnika
pod spodem widać trochę korozji
i trza wymienić gumę na zewnętrznym lewym przegubie
silnik dobrze umyty, więc nic nie widać, wszystko wylezie z czasem
jak oceniacie dobry zakup?
ps.
mam prośbę
może ktoś podpowie jak się wymienia gumę
i dlaczego nie chce się wyłączyć oświetlenie bagażnika