Szanse?
Jeżeli masz masę kasy, mnóstwo czasu i cierpliwości, solidne zaplecze warsztatowe i nieograniczony dostęp do części, to są. Jak całkowicie się poświęcisz, to gdzieś po roku...
A potem co kilkaset km będziesz się borykał z różnymi problemami technicznymi.
Prawda jest taka, że 4x4 różni się od zwykłego wszystkim prócz budy i to też nie do końca.
Inne zawieszenia, inne mocowanie silnika, siłą rzeczy napęd też, więc i cały spód musiałbyś przemodelować.
No i silnik musiałbyś wymienić. D65 będzie za słaby.
Zdecydowanie taniej, bezpieczniej i szybciej sprzedać starego i kupić 4x4.
Ale nie spodziewaj się po tym samochodzie rewelacji.
Poszukaj postów na forum dotyczących tego modelu. Niby wszyscy posiadacze (raptem ze 3-4-rech ich jest) sobie go chwalą, ale problemy są ciągle. Głównie z przeniesieniem napędu na tył, ale nie tylko.
Problemem jest słaby dostęp do części i rzadkie występowanie tego modelu. Stąd również stosunkowo mało informacji o nim nie tylko u nas ale i w warsztatach.
No i ekonomiczny to on jest znacznie mniej