przez Lucass wtorek, 27 lipca 2010, 20:02
Silnik wbrew temu co myślisz nie pracuje w jakichś ekstremalnie wysokich temperaturach. Oczywiście wydech i okolice tak, ale wężyk odmy nie jest narażony ani na ekstremalnie wysokie temperatury, ani ciśnienia. Przecież po to jest płyn chłodniczy, żeby temperaturę silnika obniżyć do okolic 100*C. Obudowa filtra powietrza, do której dochodzi inkryminowany wężyk, jest z tworzywa (przynajmniej u mnie) i jakoś się nie topi, nie?
Nie miałem na myśli węża ogrodowego (który pewnie i tak by się nie stopił) ale wężyk o zastosowaniu motoryzacyjnym. Jeżeli się upierasz, są też temperaturoodporne.
Po prostu uważamy, że nie ma sensu płacić kilkadziesiąt (wariant optymistyczny) zeta za coś, co można mieć za złotych kilka.
Ale mamy demokrację.
Każdy ma konstytucyjnie zagwarantowane prawo do wydania własnych pieniędzy w dowolny, wybrany przez siebie sposób.