Sprawa wyglada tak, bylem ostatnio na wymianie, oleju, filtrow, plynow itp. No i bylo wszystko cacy. Wczoraj na wlaczonym silniku otworzylem maske i zauwazylem ze silnik sie trzesie. Szczegolnie ta plastikowa obudowa, plus filtr powietrza. Trzesie to pojecie wzgledne szczegolnie w dieslu, ale wydawalo mi sie, ze trzesie sie bardziej niz normalnie

Moze moglo to miec jakis zwiazek z jakims syfem w paliwie, tankowalem ostatio V-Powera po dosc dlugiej przerwie. Pomijajac wszelkie inne wzgledy, ma on wlasciwosci czyszczace. Wiec moze cos sie przeczyscilo. Diabli wiedza?????
Tak to sobie tlumacze, bo nic innego nie przychodzi mi do glowy. A czeka mnie za kilka dni 7000km wiec nie chcialbym jakis niespodzianek.
W koncu to francuska technologia...
Pozdrawiam
Tomasz