Drży przy wolnej jeździe....

[arturo82]

Dobrze, dobrze Mam swoje zdanie, pisze co myślę nikogo nie obrażając
Pozdrawiam

[Szumak]

Obrażasz Wielkiego Kangoora

A z opisu ciężko diagnozować. Poduszki na pewno warto sprawdzić, choć to może być cokolwiek innego co nabrało z czasem luzów w mocowaniu i teraz rezonuje. Sprawa dla mechanika niewirtualnego.

A druga kwestia: jeżeli nie jesteś przywiązany do marki i masz ze swoim stale problemy to chyba jednak lepiej zmienić na inny niż się denerwować.

[arturo82]

Do marki w życiu... w sumie kupiłem to auto i Lagune sedan (tez 2003) do firmy razem z wspólnikiem. Laguna miała dosyć poważne problemy - silnik 1.9dci, dużo rzeczy poszło jeszcze naszczęście na gwarancji no i musieliśmy sie jej pozbyć dosyć szybko, bo po gwarancji zaczęło się dokładanie - największe "jaja" miała z elektryką. W sumi e Kangoo lepiej się trzymał od Laguny. Zrobie z tym coś żeby przy sprzedaży nie było za dużo podejrzane i zgonie. No podjade w tym tygodniu do mechanika, zobaczymy co jest grane.

[MaciekR4]

mogą Ci rezonować osłony wydechu...lub masz niedokręcony fotel pasażera/blokada po przesuwaniu nie zaskoczyła do końca - sprawdź, bo w swoim mam często jak się fotelem pasażera ruszy, że coś trzeszczy i rezonuje dopóki się dobrze nie zakleszczy

[arturo82]

Sprawdzałem wczoraj, gra gitara z fotelem - pojade do mechanika, bede wiedział.. MYŚLĘ, bo znów to żaden wynalazek i nie wiadomo co to za auto

[profit]

A z opisu ciężko diagnozować. Poduszki na pewno warto sprawdzić,

No i u mnie przy okazji wymiany półosi sprawdziłem poduchę no i faktycznie - mocno naderwana ( ta srodkowa pod podłogą) i silnik miał lekkie wahnięcia wzdłużne no i lewarkiem biegów rzucało. Teraz jest lepiej ale do ideału trochę brakuje. No ale starość nie radość. Autko już nowe nie jest. Ale pamiętam jak pierwszy raz do niego wsiadłem 10 lat temu to wydawało mi się , że to rakieta nie z tej planety a hebel miał taki , że zanim się przyzwyczaiłem to jak zahamowałem to wszyscy na szybie przedniej lądowali ( wczesniej Polonezem Truckiem jeździłem nówką , ostatnie wypusty PLUS ze wspomaganiem i nową deską rozdzielczą i nawet fajnie się jeździło ale ukradli pewnego ranka z przed domu i tak stałem się posiadaczem kangoo.

[lukas]

Jak mi się tak dalej bedzie działo z autem, to go sprzedam i kupie cos innego w tej budzie (raczej te co wymieniłem wyzej, a zaczne od Vw)

Ja swoim 1.2 zrobiłem ponad 300000 km.
Owszem były problemy jak z każdym ale i tak zarobił na siebie z 200 razy.
Problem złej marki nie bierze się z wady samochodu a raczej ze znajomości ludzi którzy go serwisują no i eksploatują.
Każda marka nawala, ma + i -
np. znajomemu w Caddy przy 180 000 poleciała dwu masa, płacz i płać.