
Wczoraj przerabiałem ten temat i bez narzędzi ani rusz - mało miejsca , a więc i w palcach (bo tylko tyle się tam mieści)za mało siły w tym przypadku

Posłużyłem się płaskim tępym i szerokim śrubokrętem i kombinerkami i delikatnie uderzając w śrubokręt zaparty w jeden z licznych występów na korku doprowadziłem do jego obluzowania (po przesunięciu o jakieś 120 - 150 stopni można już było odkręcić ręcznie )

No i warto najpierw wyczyścić górę , co by ten zgromadzony tam "syf" do baku nie wleciał

Miałem jeszcze inne pomysły na odkręcenie , ale ten był najprostszy i skuteczny , choć trochę bałem się , czy coś nie pęknie
