Zrobisz sam, przeczytaj temat, jest bardzo dużo napisane. Koszta to ok 240 zł za drążek - zamiennik. Nie ma sensu oddawać do warsztatu o tyle, że kasują po 300 zł za robociznę. Najpierw musisz być pewien co będziesz targał. obejrzyj sobie drążek i przygotuj najlepiej rurkę, przez którą ów drążek przejdzie dotnij sobie ze dwa, trzy centymetry takiej rurki i przytnij odpowiednio żeby ci się tam ładnie zmieściła. przygotuj sobie dużą podkładkę, której średnica jest większa niż owej rurki, druga podkładka żeby nakrętka M10 miała się na czym zaprzeć i twardą śrubę M10 o długości jakieś 8 cm, może być dłuższa. nakrętkę nakręcasz na śrubę, nakładasz mniejszą podkładkę, większą podkładkę, później dociętą rurkę i taki zestawik wkręcasz w gwint drążka (jeśli nie wiesz gdzie to, poszukaj w temacie, było zdjęcie z zaznaczonym drążkiem, w którym jest gwint). Wkręcasz jakieś 1,5 cm śruby, dalej nie ma sensu, szkoda śruby bo się zniszczy. Później musisz zacząć kontrować nakrętką i na tej zasadzie nasza śruba powinna "wyciągnąć" drążek. Uwaga! To wcale nie pójdzie łątwo i oklniesz się nad tym sporo. Warto użyć butli z gazem by podgrzać to miejsce, które "ściska" drążek - u mnie to poskutkowało. Ewentualnie też możesz tłuc młotem przez jakiegoś pręta by "obruszać" drążek. Jak już ruszy to pójdzie gładko

. Jak wyciągniesz to pisz, poradzimy jak zakładać

Drążki kupuj na allegro, jest ich od pierona, oryginałów się raczej nie opłaca.