przez cyberhuman czwartek, 30 października 2014, 14:31
Czołem!
Mam podobnie, tyle, że u mnie jeszcze nie ma kałuży, a na razie opryskane są okolice tego cudownego aparatu.
Ja usłyszałem koszt regeneracji ok 700 zł, ale od kilku dni obwąchuję się z nowym mechanikiem i jego podpytam przy okazji remontu zawieszenia.
Widzisz, ja np. chcę wpakować 1,5 kPLN w zawias. Że to 25% wartości auta? No tak, ale co mi da sprzedaż w takim stanie za ok 5-5,5 kPLN? Będę musiał kupić kolejną używkę, której będzie dolegać coś innego, albo też zawias...
Taka moja filozofia... Włożę teraz ze 2 kPLN w doprowadzenie bestii do żywota, i pokulam kolejne 2 lata, o ile silnik nie powie kaputt... A na razie się nie zanosi...
Plus Kangoo jest taki, że daje mi dużo przestrzeni w kufrze na klamoty pracowe, przy relatywnie małych gabarytach, czyli parkuję z łatwością i się przeciskam między słupkami ;P
Alternatywnie mógłbym rozważyć Citroen Multispace, ale tu trzeba by wyskoczyć z 20+ kPLN, gdzie może paść wtryks/turbo, zawias, heble... W używane auto zawsze trzeba pakować, a i tak jego wartość dziś jest niższa niż wczoraj, a jutro będzie jeszcze mniejsza...
1,9 dTi RXE, 2000, 59 kW, jakiś taki Gwiezdny Pył; mod Bogdana - koła 15", fotele Scenic, schowki lotnicze, osłona od 4x4 itd itp...
/avatar pochodzi z pasji off... niestety, kangur jest 2WD.../
http://wymiatamy.com