Masaccio napisał(a):Podobno jeździsz głównie po mieście to się pewnie ktoś do holowania znajdzie :) Tak poważnie, to myślę, że trzeba mieć pewność co do stanu technicznego auta, zwłaszcza elementów wpływających na bezpieczeństwo jazdy.
Dokładnie, 90% jeżdżenia to miasto... ale nie są to wycieczki do parku. Dzisiaj o 7:00 miałem telefon, że u klienta nie można podłączyć się do żadnego z trzech serwerów i nie działają telefony. Wskakuję w auto i jadę na drugi koniec miasta bo... padł UPS do którego podłączony był switch 48 portów i centralka telefoniczna. Co mi z holowania? Firma ma obrotu około milona euro dziennie...
A co do pewności, to mam ją jeśli raz na jakiś czas posłucham to tu, to tam... bo wszystko kiedyś się psuje - tylko, że rzadko jest tak, iż wcześniej nie daje żadnych oznak narastającego problemu. Hamulce i zawieszenie sprawdzam raz na około 6 miesięcy "na rolkach" w stacjach diagnostycznych. Mam możliwość dbania o auto i staram się to robić - gorzej, że ta menda nie odwdzięcza mi się bezawaryjną pracą:-D